Instagram zablokuje hasztagi antyszczepionkowców
Instagramowi nie udało się dotychczas zwalczyć treści rozpowszechnianych przez przeciwników szczepień, dlatego serwis postanowił podjąć radykalne kroki w tym kierunku. Jego władze ogłosiły, że będą blokowały hasztagi zawierające fałszywe informacje na temat szczepień, takie jak #vaccinescauseautism, #vaccinescauseaids czy #vaccinesarepoison. Zablokowanych hasztagów nie da się wyszukać.
Decyzja dotyczy tych tagów, które zawierają dużą dawkę fałszywych informacji na temat szczepionek. Instagram nie odpowiedział jednak na pytanie, jakimi kryteriami będzie się kierował przy usuwaniu hasztagów. Uzasadniano to tym, że gdyby użytkownicy poznali te kryteria, zaczęliby omijać blokady.
Wiadomo, że dotychczas Instagram blokował np. hasztag #vaccinescauseautism po tym, jak zarówno eksperci ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), jak i z amerykańskich Centrów Prewencji i Zapobiegania Chorobom (CDC) publicznie oświadczyli, że szczepionki nie powodują autyzmu. Firma poinformowała, że o blokowaniu tagów decydują moderatorzy oraz zespół odpowiedzialny za bezpieczeństwo.
Użytkownicy Instagrama nadal będą mogli wyrażać na platformie swój sprzeciw wobec szczepień i szczepionek, jednak nieprawdziwe informacje na ten temat nie będą mogły trafić do hasztagów, nie będą też wyszukiwane.
Na razie jednak żadne nowe mechanizmy nie zostały wdrożone i hasztagi typu #vaccinetruth czy #vaccineskillandmaim pozwalają na wyszukiwanie treści zawierających nieprawdziwe informacje.
Komentarze (4)
wilk, 16 maja 2019, 20:00
Z drugiej strony ograniczają przez to badaczom informacje o tym, jak rozległy jest to problem.
Jajcenty, 16 maja 2019, 20:45
To mnie nie martwi. Martwi mnie wszechobecne przekonanie, że wiedzę czy mądrość można zadekretować. Niestety tak się źle składa, że nie, a ci co dzisiaj banują antyszczepionkowców, jutro z mocy prawa będą musieli banować mowę nienawiści o ile dotyczy aktualnie dzierżących władzę. Internet to pierwsze miejsce gdzie moglibyśmy mieć prawdziwą wolność słowa, tymczasem dowodzą nim sami nadszyszkownicy, którzy strasznie mnie kochają.
wilk, 16 maja 2019, 21:00
Wiesz, prawo prawem, ale to mimo wszystko ich portal, ich regulamin. Sam abstrakt wolności jest zachowany (z wyjątkiem gdy za zamknięciem serwisu czy przejęciem domeny stoją służby), bo przecież możesz założyć sobie własny portal (dez)informacyjny.
Jajcenty, 16 maja 2019, 21:32
Fakt. Niemniej jednak naganne jest ograniczanie wolności słowa to zawsze jest złe. Starym dobrym dyktatorskim złudzeniem jest, że jak się o czymś nie mówi, to problem nie istnieje. Istnieje. Antyszczepionkowcy przeniosą się własne portale, gdzie będą do woli eskalować te przekonania we własnym gronie bez jakiejkolwiek próby weryfikacji. Potem wejdzie tam jakiś szaman od wahadełka i bioenergocośtamcośtam i liczba nieszczęść wzrośnie. Urzędnicza interwencja zazwyczaj przynosi skutki odwrotne od zamierzonych.