Nowy gatunek człowieka?
Gdy w 2008 roku w jednej z syberyjskich jaskiń wykopano fragment kości palca, naukowcy przypuszczali, że należał on do neandertalczyka. Badania genetyczne przeprowadzone przez niemieckich specjalistów ujawniły, że możemy mieć do czynienia ze szczątkami nieznanego nam wcześniej gatunku człowieka.
Eksperci nie spodziewali się takiego odkrycia. Ostrzegają jednak, by z pojedynczej kości nie wyciągać zbyt daleko idących wniosków. Konieczne są dalsze poszukiwania i jeśli potwierdzą one obecne przypuszczenia, będzie to pierwszy przypadek identyfikacji nieznanego gatunku człowieka dzięki DNA.
Od XIX wieku wiadomo, że w epoce lodowcowej współistniał neandertalczyk i człowiek współczesny. Przed kilkoma laty na indonezyjskiej wyspie Flores odkryto trzeci z gatunków - niewielkiego Homo floresiensis. Syberyjskie znalezisko sugeruje, że ludzie byli wówczas znacznie bardziej zróżnicowani, niż się nam wydaje.
Wspomniany fragment kości został okryty w górach Ałtaj w Jaskini Denisowa. Jest ona znana jako bogate źródło przedmiotów, które zostały wytworzone - jak się obecnie przypuszcza - przez neandertalczyków.
Początkowo na kość nikt nie zwrócił szczególnej uwagi. Badania mitochondrialnego DNA sugerują, że kość nie należała ani do neandertalczyka, ani do człowieka współczesnego. Mitochondrialne DNA neandertalczyka różni się do mtDNA człowieka średnio 202 pozycjami nukleotydów. Nowo znaleziona kość wykazuje 385 takich różnic. Wstępne badania sugerują, że nowo znaleziony gatunek oddzielił się od głównego pnia rozwojowego człowieka przed trzema milionami lat. Znacznie wcześniej niż neandertalczyk. Jeśli tak się stało, to gatunek ten opuścił Afrykę podczas nieznanej wcześniej fali migracji. Mogło do nej dojść pomiędzy 1,9 milionami lat temu, gdy z Czarnego Lądu wyszedł Homo erectus, a 300 000 lat temu, gdy opuścił ją przodek neandertalczyka, Homo heidelbergensis.
Uczeni nie przesądzają o znalezieniu nowego gatunku. Przypominają, że mtDNA jest dziedziczone tylko po matce. Nie wykluczają, że niektórzy mieszkańcy Syberii mogli mieć niezwykłe DNA, powstałe wskutek łączenia się neandertalczyka lub człowieka współczesnego z Homo erectus.
Naukowcy chcą teraz wyodrębnić ze znalezionej kości DNA jądrowe. To być może pozwoli na poznanie całego genomu tajemniczych szczątków. Dopiero wówczas możliwe będzie stwierdzenie, czy na pewno odkryto nowy gatunek człowieka.
Komentarze (4)
p53, 28 marca 2010, 11:36
Ostatnio (chyba na wp) przemknal mi tekst w stylu: "odkrycie nowego gatunku czlowieka na Syberii, sugeruje ze na Ziemii moglo jednoczesnie zyc kilka gatunkow czlowieka" ???
heh, tylko przynajmniej od kilku lat wiadome jest, ze wlasnie tak bylo :
thibris, 31 marca 2010, 05:43
Dlatego też warto pierw czytać Kopalnię, a dopiero później przeglądać resztę serwisów z newsami popularnonaukowymi.
p53, 1 kwietnia 2010, 22:32
Na Kopalni tez bywaja male opoznienia
Dla przykladu: storczyk przypominajacy samice owada wabi samca tego owada. I podaje sie to jako news.
To zjawisko to tzw. pseudokopulacja, o ktorej mi mowiono na 1. roku studiow
Jednak na szczescie nie ma tego typu zwrotow, jaki zacytowalem powyzej
Wp i inne onety musza zwabic ludzi do przeczytania i tak jak kazde mass media, beda robic sensacje z czegos co sensacja juz bylo dawno
thibris, 2 kwietnia 2010, 01:57
Tylko czy ten storczyk był opisywany jako nowy gatunek wykorzystujący to zjawisko, czy może news pisał o tym że dopiero teraz to zjawisko zauważono czy nazwano ? Czasami pojawiają się newsy z dość oczywistymi odkryciami, ale z tego co wiem oznaczają one tylko i wyłącznie to że ktoś opisane dawno temu zjawisko zweryfikował i zbadał "laboratoryjnie".