W zachodniej Francji mają powstać największe wiszące ogrody od czasów starożytnych
Francuzi ze studia Les Machines de L'île zamierzają stworzyć do 2022 r. największe wiszące ogrody od czasów starożytnych (i jednego z siedmiu cudów świata - wiszących ogrodów królowej Semiramidy w Babilonie). Korona L'Arbre aux Hérons (Drzewa Czapli) ma mieć 50 m średnicy.
Przedstawiciele firmy z Nantes podkreślają, że zainspirowały ich światy Juliusza Verne'a i Leonarda da Vinci. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, drzewo stanowiące 3. fazę projektu Island's Machines stanie na brzegu Loary, w pobliżu domu, w którym Verne spędził swoje nastoletnie lata i w którym dorastał amerykański ornitolog, przyrodnik i malarz John James Audubon.
Les Machines de L'île pracują nad koncepcją wiszącego ogrodu od momentu powstania w 2007 r. Prototypy L'Arbre aux Hérons mogą oglądać zwiedzający Machine Gallery. Na szkicach i modelach widać stalowe drzewo, zwieńczone dwiema czaplami. Ma ono ważyć 1500-2000 ton. W środku zaplanowano pień o średnicy 10 m ze spiralnymi schodami w kształcie podwójnej helisy. Będą one prowadzić do zachwalanych pod kątem przechadzek gałęzi z wiszącymi ogrodami. Na wysokości 35 m zaprojektowano 2 platformy, z których będzie się można dostać do mechanicznych czapli. Jak wyjaśniają Francuzi, ptaki będą miały rozpiętość skrzydeł rzędu 15 i na swoich skrzydłach i grzbiecie przewiozą do 20 osób. Podczas "panoramicznego" lotu na wysokości 45 m zwiedzający zobaczą całą okolicę.
Budowę wieży Eiffla zachodniej Francji wyceniono na 35 mln euro; 2/3 sumy pochodzą z funduszy publicznych, resztę pomysłodawcy zbierają na Kickstarterze. Do końca kampanii pozostało 38 dni.
Komentarze (0)