Weterynarze z Wrocławia zoperowali... aksolotla meksykańskiego
Doktor Grzegorz Dziwak i jego koledzy z Kliniki Weterynaryjnej SKVet we Wrocławiu dowiedli, że nie ma dla nich rzeczy niemożliwych. Niedawno przeprowadzili operację chirurgiczną na... aksolotlu (ambystomie meksykańskiej). Ich pacjentem był domowy pupil imieniem Lumos, który z nieznanych przyczyn stracił apetyt.
Ambystomy meksykańskie, krytycznie zagrożone w środowisku naturalnym, cieszą się dużym powodzeniem w hodowlach akwariowych. Jeden z takich zwierzaków trafił do doktora Dziwaka, gdyż przestał jeść. Weterynarz dowiedział się od właścicieli, że kilka lat wcześniej akwarium 5-letniego obecnie Lumosa było wysypane żwirem, ale gdy ci się dowiedzieli, że to nieodpowiednie podłoże dla aksolotla, żwir usunęli. Tym większe było zdziwienie wszystkich, gdy badanie USG wykazało, że w jelitach Lumosa tkwi kamyk. Zwierzę prawdopodobnie połknęło go 4 lata wcześniej, kamień leżał spokojnie na dnie żołądka, a ostatnio przedostał się do jelit, wywołując niedrożność.
Weterynarz najpierw spróbował leczenia farmakologicznego, które jednak nie przyniosło rezultatów. Zdecydowano się więc na operację. Sprawa była szczególnie skomplikowana, gdyż aksolotle oddychają za pomocą zewnętrznych skrzeli pod wodą! W tym celu musieliśmy wprowadzić Lumosa w stan narkozy jeszcze pod wodą, a potem utrzymywać przez cały zabieg na wilgotnym podłożu i zwilżać jego skrzela natlenioną wodą z rozpuszczonym anestetykiem - taka modyfikacja wziewnej narkozy, bez wdychania, relacjonują pracownicy SKVet. Z kolei po zabiegu konieczne było zapewnienie ruchu natlenionej wody przez skrzela do czasu, aż Lumosowi wrócą odruchy.
Operacja się udała, a właściciele czekają, aż Lumos zacznie jeść.
Doktor Dziwak jest specjalistą zwierząt nieudomowionych. Współpracuje z licznymi fundacjami i stowarzyszeniami pomagającymi zwierzętom domowym i dzikim; jest np. jest laureatem II edycji Wrocławskiego Serca dla Zwierząt i przyjacielem Ekostraży. Dzieli dom z wieloma zwierzętami, w tym z psami, fretkami, skunksem, wydrą czy żółwiem (długa lista wciąż się wydłuża). Niedawno był zaangażowany w niezwykłą operację zaćmy u kangurzątka.
Komentarze (1)
Sławko, 5 stycznia 2021, 10:55
Cieszy mnie, że są ludzie podejmujący takie wyzwania. Brawo!