Microsoft chce zagrozić LCD
Naukowcy z Microsoft Research opublikowali artykuł, w którym opisują opracowaną przez siebie technologią mogącą stanowić poważne zagrożenie dla wyświetlaczy LCD (Nature Photonics). Technologia LCD zdominowała obecnie rynek, ale, jak zauważają specjaliści, jest to bardzo niedoskonały sposób wyświetlania obrazu.
Przede wszystkim piksele w LCD nigdy nie gasną, więc nie można uzyskać prawdziwej czerni. Ponadto przełączanie pomiędzy kolorem białym a czarnym trwa przeważnie kilkadziesiąt milisekund, przez co obrazy szybko poruszających się przedmiotów są rozmazane. Trzecią wadą LCD jest fakt, iż oglądany w pełnym słońcu obraz jest słabo widoczny. Główną zaletą LCD jest natomiast fakt, iż to najtańsza znana obecnie technologia produkcji płaskich wyświetlaczy.
Microsoft Research informuje, że opracował technologię pozbawioną wad LCD, która jest ponadto tańsza w produkcji.
Piksele pomysłu Microsoftu można całkowicie włączyć i wyłączyć, a proces ten trwa zaledwie 1,5 milisekundy. Ponadto w LCD każdy piksel tworzony jest z trzech subpikseli (czerwonego, zielonego i niebieskiego), z których każdy jest kontrolowany za pomocą osobnego obwodu elektrycznego. W przypadku nowej technologii diody emitujące światło czerwone, zielone i niebieskie są umieszczone jedna za drugą i kontrolowane za pomocą jednego obwodu. Diody mogą być zapalane i gaszone w odpowiedniej kolejności, dzięki czemu uzyskamy żądane kolory.
Kolejną zaletą technologii Microsoftu jest możliwość tworzenia znacznie jaśniejszych wyświetlaczy. W LCD światło przechodzi przez filtry polaryzujące, warstwę ciekłych kryształów i filtry koloru. W efekcie do naszych oczu dociera zaledwie 5-10 procent emitowanego światła. Badacze z Redmond mówią, że ich technika powoduje, że ilość docierającego światła wynosi 35%. To pozwoli z jednej strony na produkcję jaśniejszych, a więc lepiej widocznych w słońcu, wyświetlaczy, a z drugiej umożliwi zmniejszenie intensywności podświetlenie ekranu, co oznacza mniejsze zużycie energii.
Wyświetlacz Microsoftu wykorzystuje technologię mikroluster, które przepuszczają bądź blokują światło. Każdy piksel używa dwóch takich mikroluster. Pierwsze z nich ma 100 mikrometrów średnicy i 100 nanometrów grubości. Zbudowane jest z aluminium, a w środku znajduje się dziura. Drugie lustro, również aluminiowe, jest tak duże, jak średnica otworu w większym lustrze. Umieszczone jest ono bezpośrednio nad dziurą.
Jeśli chcemy wyłączyć piksel, a więc uzyskać prawdziwą czerń, wystarczy, że oba lustra odbijają światło z powrotem w kierunku źródła. By włączyć piksel, pomiędzy przezroczystą elektrodą (umieszczona jest między mikrolustrami a diodami) a lustrem, podawane jest napięcie, które wygina większe z luster w kierunku diod. Ma ono wówczas kształt podobny do anteny satelitarnej. Światło przechodzi przez otwór, odbija się od mniejszego mikrolustra, trafia na "antenę", która odbija je w kierunku użytkownika wyświetlacza.
Michael Sinclair, który wraz z kolegami opracował nową technologię, mówi, że technologia produkcji nowych wyświetlaczy jest podobna do technologii produkcji wielowarstwowych układów scalonych. Istnieją więc odpowiednie narzędzia. Ponadto proces produkcyjny składa się z mniejszej liczby kroków, więc jest mniej skomplikowana niż produkcja LCD.
Sriram Peruvemba z firmy E Ink, która specjalizuje się w tworzeniu papieru elektronicznego, przyznaje, że technologia Microsoftu pod każdym względem przewyższa LCD. Zauważa jednak pewien problem. System mikroluster to matryca złożona z milionów mechanicznych części. A to właśnie podzespoły mechaniczne są najbardziej zawodne.
Zespół z Microsoft Research wierzy jednak w swoją technologię i zapowiada, że koncern chce zaoferować tanie płaskie wyświetlacze o dużych przekątnych.
Komentarze (3)
golem, 21 lipca 2008, 16:18
Bardzo to przypomina idee wyświetlacza IMOD firmy Qualcomm opartego na interferometrze Fabry'ego-Perota. Każdy piksel tworzony jest przez układ komórek-interferometrów, w których szerokość szczeliny jest modulowana napięciem (dolne lustro w interferometrze jest tak naprawdę membraną) i tym samym wzmacniana jest tylko określona długość fali światła padającego na wyświetlacz (np. światła słonecznego). Membrana pamięta swój stan po odjęciu napięcia, więc panel taki nie potrzebuje energii do wyświetlania statycznych obrazów. Ponadto świeci mocniej im jaśniejsze światło jest na zewnątrz. Wyświetlacz microsoftu jest pewną wersją IMOD'a z podświetlaniem od tyłu. Sama idea takich ekranów jest obecna od kilkunastu lat, a na początku lat 90 firma Irdigm zbudowała prototyp IMOD'a. Qualcomm wykupił Irdigim w 1994 i dzisiaj sprzedaje kolorowe ekrany IMOD do telefonów komórkowych. Pisanie "...opracowaną przez siebie technologią..." jest lekkim nadużyciem.
Serpher, 21 lipca 2008, 20:48
Tylko ciekawe jak Microsoft nazywa tą technologię?
Tak na marginesie.
Były równie ciekawe technologie jak: SED czy LaserTV.
Osobiście wolałbym monitor w technologii SED nic LCD. SED wymiata.
kwiateusz, 22 lipca 2008, 10:32
a oled to gdzie? to by rozwiazalo wszystkie problemy...