Microsoft sam decyduje
Microsoft pokazał, że może aktualizować Windows 10 na smartfonach użytkowników bez zatwierdzania poprawek przez operatorów sieci komórkowych. Oznacza to, że w porównaniu Androida Windows może być aktualizowany znacznie szybciej.
Jeszcze do niedawna przesłanie użytkownikom smartfonów i zainstalowanie poprawek do Windows 10 wymagało - podobnie jak w przypadku Androida - zgody operatorów sieci komórkowych. W praktyce oznaczało to, że część użytkowników otrzymywała poprawki wiele miesięcy po ich opublikowaniu, byli więc bardziej narażeni na ataki. Teraz Microsoft wziął sprawy we własne ręce i to twórca Windows decyduje, kiedy poprawki trafią do użytkowników. Nie oznacza to, oczywiście, zerwania współpracy z operatorami sieci. Microsoft otrzymuje od nich uwagi i je analizuje.
Dodatkową korzyścią z takiego stanu rzeczy jest mniejsze pofragmentowanie środowiska. To olbrzymi problem Androida, gdyż niektórzy użytkownicy tego systemu otrzymują aktualizacje szybko, a inni po wielu miesiącach. Tymczasem po publikacji przed trzema dniami Microsoftowej aktualizacji znakomita większość użytkowników Windows 10 zarówno na pecetach jak i smartfonach powinna mieć zainstalowaną wersję 102586.29.
Komentarze (2)
wilk, 11 grudnia 2015, 15:08
Z prostego powodu — ekosystem Windowsa nie jest tak rozparcelowany.
Gość Astro, 11 grudnia 2015, 18:34
Ekosystem Androida zaś pozwala na lepsze działanie darwinowskiej selekcji naturalnej.