Ekran wyboru nie wpłynął na rynek przeglądarek
Jak pamiętamy Komisja Europejska zmusiła Microsoft, by użytkownikom Windows na terenie UE pokazywał się ekran wyboru przeglądarki. Zdaniem eurourzędników miało to zakończyć rynkową dominację Internet Explorera, wyrównać szanse konkurencyjnych przeglądarek i dać użytkownikom możliwość świadomego wyboru.
Jednak, jak pokazują analizy przeprowadzone przez serwis Neowin, ekran wyboru nie wpłynął na sytuację rynkową i w Unii Europejskiej nie zaobserwowano trendów odbiegających od reszty świata.
Neowin wykorzystał statystyki ze Statcounter.com, by sprawdzić, jak po pojawieniu się w lutym bieżącego roku ekranu wyboru zmieniała się pozycja przeglądarek w Europie i na świecie. Ze statystyk tych jasno wynika, że ekran wyboru nie wpłynął na rynkowe trendy.
Pomiędzy styczniem a październikiem bieżącego roku rynkowe udziały Internet Explorera spadły w Europie o 5,25 punktu procentowego. Tymczasem średnia dla całego świata to spadek o 5,92 pp. W tym samym czasie udziały Firefoksa spadły na Starym Kontynencie o 1,23 punktu procentowego, a średnia dla świata to spadek o 0,41 pp.
Znacząco wzrosły udziały Chrome'a, które w Europie zwiększyły się o 6,4 pp, a na świecie o 6,2 pp.
Komentarze (1)
cyberant, 28 października 2010, 15:54
To było do przewidzenia. Każdy klika w trakcie instalacji na przeglądarkę którą zna i której na co dzień używa. Rzadko kto kliknie na coś nowego, czego nie zna, żeby uniknąć ewentualnych problemów później... Do zmiany można nakłonić użytkownika później, dobrą reklamą i kampanią informacyjną. No ale KE wie lepiej...