Mk.II kontra Kuratas - walka robotów
Gdy pod koniec czerwca amerykańska firma MegaBots zaproponowała japońskiej Suidobashi Heavy Industry zorganizowanie starcia robotów, otrzymała niespodziewaną odpowiedź. Japończycy zaproponowali bowiem... walkę wręcz.
Teraz amerykanie zbierają na Kickstarterze pieniądze na udoskonalenie swojego robota. Ich maszyna potrafi bowiem strzelać kulkami z farbą i tak pierwotnie wyobrażali sobie stracie. Teraz muszą ją przerobić na robota zadającego ciosy.
Urządzenie Mk.II potrzebuje lepszego systemu napędowego, który pozwoli mu się poruszać szybciej oraz lepszej osłony chroniącej przed ciosami przeciwnika. Amerykanie już poprosili o pomoc Granta Imaharę, znanego z serii "Pogromcy mitów", twórców Battlebots, szefa firmy Autodesk, osoby zajmujące się robotami w firmach pracujących na rzecz obronności oraz eksperta z NASA, który pracował nad robotami przebywającymi obecnie na Marsie.
Zebrane na Kickstarterze pieniądze posłużą też do zapewnienia bezpieczeństwa operatorowi robota, który będzie znajdował się we wnętrzu maszyny, rozwojowi broni oraz udoskonalenia systemów utrzymania równowagi.
MegaBots dała sobie 30 dni na zebranie minimum 500 000 dolarów. Za tę kwotę ma zostać udoskonalony system napędowy, dzięki czemu MK.II będzie pięć razy szybszy niż obecnie, zatem będzie 2-krotnie szybszy od japońskiego Kuratasa. Stworzone zostnaie udoskonalone opancerzenie, broń i system zasilania. Jeśli uda się zebrać 750 000 USD powstaną nowe rodzaje broni pozwalającej na uderzanie, chwytanie, zaczepianie i wystrzeliwanie pocisków. Zebrania miliona dolarów pozwoli natomiast na rozpoczęcie współpracy z firmą IHMC Robotics, która bierze udział w projekcie DARPA Humanoid Robotic Challenge. Taka kwota umożliwi stworzenie niezwykle wydajnego systemu stabilizacji robota, dzięki czemu ma on wytrzymać każdy cios Kuratasa. Zebranie 1 250 000 USD oznacza zaś nawiązanie współpracy z NASA i skorzystanie z jej doświadczenia w dziedzinie ochrony astronautów w przestrzeni kosmicznej. Kolejny próg to 1 500 000 USD. Zebranie takiej kwoty oznacza, że MK.II będzie... wyglądał niesamowicie, gdyż twórcy robota mają zamiar poprosić wówczas o pomoc FonCo Creative Services, które nada maszynie wygląd rodem z Hollywood.
W ciągu pierwszego dnia udało się zebrać ponad 180 000 USD.
Komentarze (9)
Gość Astro, 19 sierpnia 2015, 14:47
Kuratas, który jest już leciwy, kosztował CAŁY jakieś 1 350 000. Zagra najprawdopodobniej w "The Next Generation". Podoba mi się bardziej – trzymam za niego kciuki; niech dokopie jankesom.
Edycja: życzę oczywiście przeciwnikom zebrania 1,5 M$. Ciekawiej będzie wyglądała po sklepaniu ta "piękna buźka".
NASA, jak zwykle, coś pogubiła w rozumowaniu.
wilk, 19 sierpnia 2015, 15:31
Pomysł na rozrywkę jak najbardziej przedni, choć wolę walki robotów w mniejszej skali, ale ten Kickstarter... brrr.
Gość Astro, 19 sierpnia 2015, 15:39
Mniejsza skala to LEGO.
Tu chodzi o "prawdziwych facetów".
Jajcenty, 19 sierpnia 2015, 16:24
Jak sądzę Wilkowi chodzi o coś w rodzaju Core Wars - kiedyś się z tym zmierzę.
Gość Astro, 19 sierpnia 2015, 16:52
Naprawdę wojny rdzeniowe? Poczułam się nieco młodsza.
Jeśli chcesz się z tym zmierzyć, to poprzeczka jest zawieszona dosyć wysoko.
Nie sądzę jednak, by mistrz wojen rdzeniowych przesądził o zwycięstwie.
wilk, 19 sierpnia 2015, 17:16
Serio nie znacie Robot Wars?
https://en.wikipedia.org/wiki/Robot_Wars_%28TV_series%29
Gość Astro, 19 sierpnia 2015, 17:55
Serio. Pachnie mi to jednak czymś znanym.
Przemek Kobel, 20 sierpnia 2015, 08:58
Czyli co? Za 5 lat nowi stróże porządku wyjdą na ulice miast?
Jajcenty, 20 sierpnia 2015, 09:14
Coś tak jakby. Ale ich nie będzie się okładać płytami chodnikowymi tylko bluetoothem z laptopa. Ciekawe czy będą odporni na tasery?