Muzeum zamknięte po 124 latach działalności
Istniejące od 1888 r. Muzeum Narodowe Bośni i Hercegowiny w Sarajewie zostało zamknięte z powodu braku funduszy i podziałów politycznych związanych z federacyjnym charakterem państwa. W czwartek studenci i pracownicy, którym przez mniej więcej rok nie wypłacano pensji, urządzili przed placówką demonstrację. Na szczycie budynku wisiał baner z powiadomieniem, że muzeum jest nieczynne, a przed wejściem ustawili się ludzie z dużym transparentem z napisem "Wstydźcie się".
Choć wojna skończyła się w 1995 r., grupy etniczne zamieszkujące Bośnię i Hercegowinę nadal nie doszły do porozumienia w kwestii finansowania kultury, a szkoda, bo sam Zemaljski Muzej Bosne i Hercegovine może się poszczycić cennymi zbiorami archeologicznymi, geograficznymi, etnologicznymi itp. Znajduje się tu m.in. hagada z ok. 1350 r., jedna z najstarszych sefardyjskich hagad na świecie. Historycy sądzą, że iluminowany manuskrypt został wywieziony z Hiszpanii przez rodzinę żydowską wygnaną na mocy królewskiego Dekretu Alhambryjskiego.
Przez lata muzeum i innym instytucjom kulturalnym udawało się przetrwać dzięki dotacjom, przyznawanym z doskoku przez różne gałęzie rządu (konstytucja nie przewiduje centralnego ministerstwa kultury). Tak rozbudowana instytucja [jak muzeum] nie może [jednak] działać na zasadzie improwizacji. Władze powinny zapewnić fundusze na pensje dla pracowników i na pokrycie kosztów operacyjnych - twierdzi dyrektor Adnan Busuladzić. Wg niego, na regularną działalność i organizację wystaw/wydarzeń miesięcznie placówka potrzebuje ok. 60 tys. euro.
Demonstrujący pracownicy zgromadzili się wokół fontanny w muzealnym ogrodzie botanicznym. Wrzucając do niej monetę, wyrazili nadzieję, że wkrótce wszystko powróci do normy. Później zabili drzwi wejściowe deskami.
Jak tłumaczy Busuladzić, muzeum (i nie tylko ono) odpokutowuje zapisy traktatu pokojowego. Nadzieje, że politycy dojdą do porozumienia, wydają się płonne. Bośniaccy Serbowie sprzeciwiają się np. idei oddania kontroli nad dziedzictwem kulturowym centralnemu rządowi. Ich liderzy uważają, że Bośnia to sztuczny twór.
Komentarze (0)