Nissan przedstawia ProPilota

| Technologia

Po ostatnich wypadkach samochodów Tesla z uruchomioną funkcją Autopilot wydawałoby się, że producenci wstrzymają się tymczasowo z udostępnianiem tego typu udogodnień. Tymczasem Nissan zaprezentował swoją najnowszą technologię - system ProPilot. Już w przyszłym miesiącu trafi on do samochodów z serii Serena sprzedawanych w Japonii.

Nissan podkreśla, że ProPilot nie jest autonomicznym systemem prowadzenia pojazdu. Kontroluje on przyspieszanie, hamowanie oraz tor jazdy samochodu. Poradzi sobie na autostradach i podczas jazdy w korku. ProPilot kontroluje pozycję samochodu względem poprzedzającego pojazdu i radzi sobie przy prędkościach od 30 do 100 km/h.

Olbrzymią zaletą ProPilota, przynajmniej w oczach urzędników dopuszczających pojazdy na drogi, będzie zapewne fakt, że wymusza on trzymanie rąk na kierownicy. Jeśli kierowca zdejmie z niej dłonie ProPilot - podobnie jak Autopilot - wyświetli ostrzeżenie. Jednak, w przeciwieństwie do technologii Tesli, Nissan zastosował rozwiązanie, które nie wszystkim się spodoba - jeśli w ciągu kilkunastu sekund dłonie kierowcy nie wrócą na kierownicę, ProPilot zostaje wyłączony.

Nissan ProPilot Tesla Autopilot