Opera Unite - serwer w każdym domu
Opera Software ogłosiła "ponowne wynalezienie Sieci" i pokazała interesującą usługę o nazwie Opera Unite. Zamienia ona każdy komputer w rodzaj sieciowego serwera.
Dzięki Opera Unite użytkownik może na przykład udostępnić pliki znajdujące się na swoim komputerze, a dostęp do nich będzie możliwy z poziomu dowolnej przeglądarki.
Jak zapewnia norweska firma, potęga Unite tkwi w prostocie. Żeby uruchomić Unite wystarczy zainstalować Operę 10, następnie zalogować się na witrynie Opery i wybrać te usługi, z których chcemy korzystać. Każdej z nich zostanie przypisany unikatowy adres URL, dzięki któremu użytkownicy zyskają do nich dostęp. Na przykład http://pecet.mariusz.operaunite.com/fotki może prowadzić do komputera "pecet" użytkownika "mariusz" i katalogu z udostępnionymi zdjęciami.
Komentarze (12)
programista, 16 czerwca 2009, 14:58
Żal, ten serwer nic nie obsługuje np. php , to co mam se stronę w html zrobić żal...
mikroos, 16 czerwca 2009, 15:02
Chyba nie chcesz powiedzieć, że chciałbyś "serwować" rozbudowaną stronę opartą na PHP z poziomu Opery? Przecież zadanie tego wynalazku jest zupełnie inne i ma polegać na umozliwieniu szybkiej wymiany plików. Więcej bym nie oczekiwał.
divine_wrath, 16 czerwca 2009, 15:07
Poza tym, z punktu widzenia bezpieczeństwa, PHP jest bardziej "niebezpieczne" niż HTML
Mariusz Błoński, 16 czerwca 2009, 17:43
Też tak sądzę. Fajną niszę Opera znalazła na rynku. Obecnie udostępnianie plików konkretnej osobie jest dość skomplikowane, tym bardziej, jeśli ma się odbywać pomiędzy komputerami z różnymi OS-ami. Teraz będzie proste i praktycznie dostępne dla każdego. A konieczność posiadania przy tym Opery może skłonić wiele osób do zainstalowania tej przeglądarki. Chociażby po to, by od czasu do czasu skorzystać z Unite.
mikroos, 16 czerwca 2009, 17:46
A gdyby tak jeszcze w operze zrobili klienta FTP z prawdziwego zdarzenia, tzn. pozwalającego np. na przeciąganie plików jak w starym dobrym Total Commanderze... ech, byłoby pięknie
thikim, 16 czerwca 2009, 17:55
Klikam sobie ten link który podałeś:
i co się okazuje? Wchodzę na stronę http://www.pcpro.co.uk/
ponieważ taka strona jest ukryta pod tym linkiem.
Tak się nie robi. Takie metody stosują goście co wirusy rozpowszechniają. Tego Ci nie zarzucam ale tak się po prostu nie robi.
wilk, 16 czerwca 2009, 22:14
Zainstaluj userjs linkalert.js. Dzięki temu w takich sytuacjach pokazuje mi znak zakazu przy kursorze. Aczkolwiek link bardzo mylący.
Zaś co do meritum, to świetny pomysł. Choć nie wiem czy to takie wielkie odkrycie, ale dziwne, że nikt wcześniej czegoś takiego nie zaimplementował. Mam nadzieję tylko, że te dodatki-serwisy będą poważnie weryfikowane pod kątem luk.
Eselix, 16 czerwca 2009, 23:32
Coś w stylu dodatku "Drag and Drop.io" dla Firefoxa albo "Quick File Post".
wilk, 17 czerwca 2009, 00:11
Tylko w bardzo dużym przybliżeniu. Bo tamte dodatki, z tego co widzę, wysyłają pliki na zewnętrzne serwery i to stamtąd udostępniane są dane. Natomiast tutaj jest to udostępniane tylko z poziomu naszego własnego komputera, przy czym file sharing to tylko jedna z usług.
azzzzz, 18 czerwca 2009, 07:08
podoba mi sie sprawdze wieczorem jak to dziala 8)
Jurgi, 21 czerwca 2009, 03:21
Poręczna rzecz, żeby na szybko udostępnić coś komuś bez korzystania z cudzych serwerów, albo samemu sobie z innego kompa. Albo na szybko machnąć czata. Zresztą to tylko przykładowe usługi, najlepsze jest to, że API jest otwarte i można pisać nowe usługi. I bodaj (jeśli dobrze rozumiem) nawet nie muszą się znajdować w domenie Opery. Wymyśleć można wiele zastosowań, z których napisanie klienta p2p analogicznego do sieci BT jest najbanalniejszym.
thibris, 30 czerwca 2009, 09:08
Jeśli tylko ktoś do tego dorobi obsługę PHP, to zacznę się bawić - zawsze to najnowsze fotki z wakacji będzie można łatwiej dalekim znajomym pokazać na własnym serwisie - nie płacąc za hosting, czy nie bawiąc się w ciuciubabkę z wciskanymi paskami reklamowymi
Ps. żal, Żal, żAl, żaL, ŻaL... - nowy język programistów