Hormon pasożyta szkodzi gospodarzowi
Naukowcy z Queensland Institute of Medical Research (QIMR) zidentyfikowali białko odpowiedzialne za rakotwórcze oddziaływanie jednego z pasożytów wątroby na organizm człowieka. Odkrycie jest o tyle ważne, że nosicielami patogenu jest kilka milionow ludzi.
O zdolności przywry Opisthorchis viverrini do wywoływania raka wątroby było wiadomo od dawna. Kilka lat temu udało się także określić, że nowotwory u nosicieli są wywoływane przez substancję wydzielaną przez pasożyta, lecz zidentyfikowanie jej pozostawało poza zasięgiem nauki.
Przełom nastąpił dzięki dr. Michaleowi Smoutowi i dr. Alexowi Loukasowi z QIMR. Jak wykazały testy przeprowadzone na hodowlach komórkowych, jedno z białek wydzielanych przez O. viverrini, hormon z grupy granulin, posiada zdolność do wywoływania niekontrolowanego wzrostu i namnażania mysich fibroblastów (komórek biorących udział w wytwarzaniu tzw. macierzy międzykomórkowej) oraz ludzkiego nabłonka dróg żółciowych. Ta sama proteina służy samemu pasożytowi jako odpowiednik ludzkiego hormonu wzrostu.
Odkrycie badaczy z australijskiej instytucji otwiera nowe drogi leczenia opistorchozy, czyli choroby wywołanej nosicielstwem O. viverrini. Na chorobę tę cierpi co najmniej kilka milionów ludzi, głównie mieszkańców Tajlandii i sąsiadujących z nią krajów.
Komentarze (0)