Internauci kpią z zarzutów chińskich władz

| Ciekawostki
金娜 Kim S (dearbarbie), CC

Szef pekińskiego Biura Spraw Zagranicznych Zhao Huimin wprawił internautów w zdumienie, oświadczając na konferencji prasowej, że chińskie metody gotowania mają niemały wkład w zanieczyszczenie pyłem zawieszonym PM2,5. Stwierdził też, że ufa, że mieszkańcy mogą zrobić więcej w kwestii współpracy z rządem, by oczyścić powietrze.

Warto przypomnieć, że władze Państwa Środka od lat próbują walczyć ze szkodliwym dla zdrowia smogiem. Bezskutecznie.

Po usłyszeniu wypowiedzi Huimina mikroblogerzy rzucili się do komentowania. Na serwisie Sina Weibo opublikowano ponad 150 tys. postów na ten temat. Internauta z Shenzhen zasugerował, że w takim razie ludzie powinni jeść wyłącznie zimne pokarmy.

Lokalne media od razu zareagowały na kpiny blogerów, przytaczając dane z raportu Chińskiej Akademii Nauk, że dymowi/wyziewom powstającym przy gotowaniu można przypisać do 20% zanieczyszczenia cząsteczkami stałymi nad Pekinem.

Pekin zanieczyszczenie powietrze gotowanie dym wyziewy PM2 5