Red Hat idzie do sądu
Red Hat złożył w szwajcarskim sądzie federalnym skargę na postępowanie Federalnego Biura Budynków i Logistyki, które bez przetargu zawarło z Microsoftem kontrakt o wartości niemal 14 milionów franków szwajcarskich rocznie.
Biuro prawdopodobnie zrezygnowało z ogłaszania przetargu gdyż, jak uważają jego przedstawiciele, tylko Microsoft produkuje oprogramowanie, które jest mu potrzebne. Red Hat nie zgadza się z taką argumentacją zauważając, że firma dostarcza swoje rozwiązania do innych szwajcarskich organizacji.
Komentarze (13)
biceps, 27 maja 2009, 18:01
no no zalic sie ze ktos chce uzywac czegos innego niz ich produkt to niezly lol, mam nadzieje ze przegraja z kretesem.
mikroos, 27 maja 2009, 18:17
Oj, chyba ktoś tu nie skumał zupełnie argumentacji
biceps, 27 maja 2009, 18:45
zrozumial, jednak gdyby powiedzieli wprost ze ms im odpowiada najbardziej i po prostu nie chca nic innego to by to cos zmienilo? To "prawdopodobnie" duzo tutaj miesza
ciembor, 27 maja 2009, 18:59
A ktos pamieta jak kilka (okolo 5-6?) lat temu MEN wykupil licencje na nowe produkty Microsoftu? Pamieta ktos jak pewna pani komentowala wyzszosc oprogramowania zamknietego nad otwartym? Prosze was ludzie...
mikroos, 27 maja 2009, 19:47
Tylko widzisz, ominięcie procedury przetargowej to w świetle prawa coś więcej, niż tylko "wybór ulubionego programu". O to się rozchodzi w całej sprawie.
biceps, 27 maja 2009, 20:24
i to jest wlasnie troche niedorzeczne imo
mikroos, 27 maja 2009, 20:29
Niedorzeczne? A uważasz, że dobrze by było, gdyby np. szef ZUS-u przeprowadził wymianę wszystkich komputerów posiadanych przez swój urząd i zlecił to bez konkursu firmie swojej żony (albo swojej własnej), która zaoferowałaby cenę o 50% wyższą od rynkowej?
Mariusz Błoński, 27 maja 2009, 20:43
Wina leży ewidentnie po stronie urzędników. Jeśli szwajcarskie prawo wymaga zastosowania w takich wypadkach przetargu, to:
1. albo złamali prawo i olali przetarg (a więc ich wina),
2. albo rzeczywiście tylko MS robi potrzebne im oprogramowania, ale jeśli tak, to powinni to jasno powiedzieć i wykazać, a skoro tego nie zrobili to też ich wina
biceps, 27 maja 2009, 21:43
ale nie mowimy tutaj o szefie zusu tylko o konkretnym przypadku
mikroos, 27 maja 2009, 21:55
No właśnie, mówimy o konkretnym przypadku, w którym ominięto procedurę przetargową, choć istniały przesłanki, by ją przeprowadzić.
thibris, 28 maja 2009, 09:20
Nawet jeśli tylko produkty MS spełniają ich warunki to procedura przetargowa powinna pójść w ruch. Ewentualne obostrzenia w przetargu po prostu wyeliminowałyby wszelkie inne firmy z branży, a i tak zostałby MS. Tak się to załatwia zgodnie z prawem i tyle.
biceps, 28 maja 2009, 13:56
prawo prawem, rozumiem co masz na mysli. nie zmienia to faktu ze w tym przypadku jak dla mnie to prawo jest smieszne.
thibris, 28 maja 2009, 14:18
Lepiej żeby prawo było w pewnych sytuacjach śmieszne niż żeby w pewnych sytuacjach jego brak był powodem do przekrętów.
Dla abstynentów pewnie śmieszny jest zakaz picia alkoholu w parku