Uwaga, pies za kółkiem

| Ciekawostki
KopalniaWiedzy.pl

Przez ostatnie 2 miesiące trener Mark Vette uczył psy prowadzenia samochodu. Lekcje są częścią kampanii New Zealand Society for the Prevention of Cruelty to Animals (SPCA), która ma wykazać, że uratowane psy są inteligentne i dobrze sobie radzą nawet w najbardziej nietypowych sytuacjach.

Czasem ludzie myślą, że ponieważ dostają psa, który kiedyś został porzucony, mają do czynienia ze zwierzęciem drugiej kategorii. Kierowanie samochodem pokazuje potencjalnym adoptującym, że starego psa można nauczyć nowych sztuczek - podkreśla dyrektor wykonawczy filii SPCA z Auckland Christine Kalin.

Wszystkie zasiadające za kółkiem czworonogi pochodzą ze schroniska. Osiemnastomiesięczny Monty jest sznaucerem olbrzymim, który przerósł umiejętności poprzedniego właściciela. Roczna Ginny, mieszaniec whippeta, trafiła do przytułku z wypełnionego przemocą domu. Dziesięciomiesięcznego Portera ktoś porzucił na ulicy.

Po paru tygodniach wstępnych ćwiczeń psy zaczęły jeździć po laboratorium w drewnianych gokartach. Prawdziwy samochód - MINI Countryman - został specjalnie dostosowany do potrzeb czworonożnych użytkowników (pedały znajdują się po bokach kierownicy). Na początku adepci prowadzili wyłącznie w towarzystwie ludzkich opiekunów, którzy wydawali odpowiednie komendy i ewentualnie korygowali kierownicą tor jazdy. Później przyszła pora na test samodzielnych dokonań. Jako pierwszy po torze wyścigowym przejechał się Porter. Potem i Monty'emu pozwolono spróbować swoich sił.

Monty, Ginny i Porter mają różne osobowości, ale dzięki zrozumieniu psiej psychologii wszystkie opanowały trudną i dla wielu ludzi sztukę. Wyspecjalizowane metody treningowe sprawiają, że inteligentne istoty potrafią się przystosować do sytuacji - opowiada Vette, podkreślając, że nie należy, oczywiście, wierzyć, że psy zaczną się uczyć jazdy na własną łapę.

Projekt jest wspólną inicjatywą SPCA Auckland, Vette'a, szefa Animal on Q, MINI New Zealand oraz agencji reklamowej DraftFCB.

 

SPCA Mark Vette pies samochód prowadzić Monty Ginny Porter