Mężczyzna z roztrzaskaną szyszką czaszką domaga się odszkodowania od parku
Weteran Sean Mace pozywa San Francisco Maritime National Historical Park z powodu wypadku, do którego doszło w październiku zeszłego roku. Czekając na pokazy lotnicze Blue Angels, mężczyzna czytał książkę pod araukarią Bidwilla. Na jego nieszczęście z drzewa spadła ważąca ponad 7 kg szyszka, która strzaskała mu czaszkę.
Nieprzytomny Mace trafił do San Francisco General Hospital, gdzie przeszedł 2 operacje w trybie nagłym, które miały zmniejszyć ciśnienie śródczaszkowe (w wyniku wypadku doszło do obrzęku mózgu i krwawienia). Chirurdzy usunęli część czaszki.
Mężczyzna ma jednak trwałe uszkodzenie mózgu, amnezję, cierpi też na depresję i zaburzenia lękowe. Nie może podjąć pracy, a nadal musi płacić rachunki za leczenie. Na domiar złego czeka go 3. operacja.
Mace pozywa więc rząd USA, Służbę Parków Narodowych, Departament Zasobów Wewnętrznych Stanów Zjednoczonych i Park, domagając się odszkodowania w wysokości 5 mln dolarów.
Mój klient doznał nieodwracalnego uszkodzenia mózgu. Żyje w nieustannym strachu, że [znów] zostanie uderzony w głowę - podkreśla adwokat 50-latka Scott Johnson, dodając, że w parku nie było znaków ostrzegających o spadających szyszkach.
We wrześniu Johson sporządził w imieniu Mace'a pozew. Odniósł się do niebezpiecznych warunków panujących w San Francisco Maritime National Historical Park oraz rażących zaniedbań. Przede wszystkim władze powinny zadbać o to, by sytuacja nigdy więcej się nie powtórzyła. Park jest pełen turystów i wycieczek szkolnych.
Władze Parku otoczyły zagajnik płotem i dodały znaki z napisem: "Uwaga na spadające szyszki", ale świadkowie opowiadają, że szyszki nadal spadają z gałęzi zwisających nad chodnikiem.
Komentarze (9)
Gość Astro, 16 października 2015, 19:09
Uf, całe szczęście, że jest artykuł, bo tytuł:
"Mężczyzna z roztrzaskaną szyszką czaszką domaga się odszkodowania od parku"
zabrzmiał dla mnie groźnie, jak:
"Mężczyzna z uszkodzonym okiem pociskiem domaga się odszkodowania od policji".
Edycja (dla niewtajemniczonych): TAK, pocisk może zostać uszkodzony okiem.
ex nihilo, 16 października 2015, 19:54
A "z roztrzaskaną młotkiem czaszką" też by Cię do psucia klawiatury sprowokowało?
Gość Astro, 16 października 2015, 20:16
Nie, bo nie chodzi o "z rozstrzaskanym młotkiem czaszką". Tutaj jest jednoznacznie.
Edycja: szkoda, że nie ma WhizzKida. Poustawiałby mnie pewnie w "odpowiednim szyku", jak drzewiej (czyli ongiś bywało, gdzie na ludzkie przyrodzenie w ojczystym naszym języku więcej określeń bywało niż jedynie współczesne dwa o konotacji wulgarnej/ medycznej), gdy rosnąć wyżej chciały drzewa.
ex nihilo, 16 października 2015, 20:37
Pewnie gdyby to był siedemdziesiąt pięć tysięcy osiemset trzydziesty drugi taki przypadek (szycha i czacha) opisany, to byś nie doszukiwał się niejednoznaczności
Gość Astro, 16 października 2015, 20:43
Pewnie, jak doskonale wiesz, cieszy mnie nasz język. Dlatego tak lubię fizykę i matematykę.
By język gładki…
ex nihilo, 16 października 2015, 22:28
To też matematyka: szukanie równania pomiędzy zmiennością, niejednoznacznością, wielowymiarowością i nieliniowością rzeczywistości, a względną stabilnością, jednoznacznością (jako dążenie), jednowymiarowością i liniowością języka. Problem w tym, że rozwiązania tego równania mogą być tylko przybliżone...
A i z fizyką nie tak super - niejedno paluchem się dopycha, coby np. diabła nieskończoności przegonić. Matma to abstrakcja, jak sobie ją "ustawimy", taka i jest.
Gość Astro, 16 października 2015, 22:51
Dlategoż
Dla niewtajemniczonych warto dodać, że chodzi o jakieś równania różniczkowe (oby tylko).
Też tak podejrzewam…
Aj tam, aj tam. Jakie nie super? Uważaj, bo na moich koszulkach napisy "TYLKO FIZYKA" zajmują tak wiele miejsca, że koszulki wydają się białe.
Matma nie ustawia RZECZYWISTOŚCI! NA KOLANA przed tą ostatnią.
ex nihilo, 17 października 2015, 01:06
Rzeczywistości nie ustawia, to my "ustawiamy" matmę, a rzeczywistość ma ją... no tam
witwiat, 6 września 2016, 11:03
A składnia leży i kwiczy. Taki tytuł zasługuje na swój fanpage na fb
[wycięty link]
A jak bardzo chce odszkodowania niech złoży pozew o odszkodowanie