Pan pecet odchodzi z Microsoftu
Sean Siler odchodzi z Microsoftu. Jeśli zastanawiasz się właśnie, kim jest Siler, przypomnij sobie reklamy koncernu z Redmond będące odpowiedzią na Apple'owską kampanię "Get a Mac". Sean Siler, to człowiek, który na początku reklam przedstawia się słowami "I'm a PC".
Dzisiaj mija ostatni dzień Silera w firmie, w której jest on odpowiedzialny za prace związane z protokołem IPv6.
Na blogu Silera czytamy: Latem 1987 roku kosiłem trawnik przed domem, gdy przyjaciel powiedział mi, że w lokalnym sklepie komputerowym pojawił się DOS 3.3. Od razu schowałem kosiarkę do garażu i poszliśmy do sklepu. Po drodze pomyślałem sobie, że pewnego dnia muszę pracować w Microsofcie. [...] Nie chcę opuszczać firmy po tym, jak ciężko dla niej pracowałem, jednak sytuacja rodzinna zmusza mnie do przeprowadzki na Wschodnie Wybrzeże. Moje obecne stanowisko nie przewiduje tego i nie mogłem znaleźć dla siebie niczego innego.
Komentarze (2)
scanner, 5 listopada 2010, 20:34
Uu... nie ma pracy zdalnej?
Peszek.
Jurgi, 5 listopada 2010, 20:42
Dołączy do świętej pamięci Pana Spinacza? )