Jedyny taki chopper
Grupa miłośników chopperów, znana z programu American Chopper, oraz firma Siemens stworzyli pierwszy w historii elektryczny chopper. Motocykl ma pokazywać możliwości Siemensa w tworzeniu podzespołów do pojazdów elektrycznych. Pojazd Smart Chopper waży 160 kilogramów i jest napędzany silnikiem o mocy 27 koni mechanicznych. Pozwala mu on na osiągnięcie maksymalnej prędkości 160 km/h. Zasięg motocykla wynosi 96 kilometrów, a ładować go można ze standardowego amerykańskiego gniazdka elektrycznego. Pełne ładowanie baterii trwa cztery godziny.
Motocykl spędzi następne 12 miesięcy jeżdżąc po całej Ameryce Północnej i promując pojazdy z elektrycznym napędem. Później zostanie sprzedany na aukcji, z której dochód zostanie przeznaczony na cele charytatywne.
Nabywca motocykla stanie się właścicielem wyjątkowego pojazdu, gdyż nie jest planowana jego dalsza produkcja.
O tym, jak powstawał Smart Chopper będziemy mogli przekonać się z kolejnych sezonów American Chopper, które zostaną wyemitowane w USA w październiku.
Komentarze (7)
waldi888231200, 15 sierpnia 2009, 12:26
Dobre zważywszy na kolejny cytat:
yaworski, 15 sierpnia 2009, 12:51
Moim zdaniem to proste. Jest to tylko pokaz możliwości technologii. Ekipa OCC (Orange County Choppers z programu American Chopper) raczej chyba nie produkuje chopperów na rynek masowy. Jest to jednorazowy projekt, dlatego pojazd jest wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju.
Sam napęd pewnie pojawi się w innych pojazdach jedno i dwuśladowych, produkowanych masowo w fabrykach.
Mariusz Błoński, 15 sierpnia 2009, 12:56
Już uściśliłem
Tolo, 15 sierpnia 2009, 14:54
Powiem krótko do d*py. A rozszerzając nieco myśl to niech jeszcze wsadza pod siodełko głośnik który będzie imitował prace silnika z Milwaukee. I do tego małe dozowniki rozpylające jakiś płyn o aromacie spalin oleju i benzyny. Nikt tego nie będzie tam produkował bo sprzedali by kilka sztuk w skali kraju a jak by ktoś takim gdzieś podjechał to by mu powietrze z kół spuścili .
96 km to również nikczemny zasięg. Ode mnie nawet bym w góry nie dojechał a jak tu wrócić ?
Jedyny plus jest taki ze puki co taki pojazd wywija się ram z polskiego prawa i był bym na nim pieszym.
ciembor, 15 sierpnia 2009, 19:16
A jak to polskie prawo brzmi? Skoro na rowerze nie jestem pieszym, to dlaczego w motorze z napędem miałbym takim być? Inna sprawa to podatek, który się płaci od pojemności silnika. Tutaj faktycznie robi się ciekawie:).
Douger, 16 sierpnia 2009, 01:06
To jest prototyp, więc osiągi jeszcze nie porażają. Ale najważniejsze jest to, że rozwijają technologię.
Śmieszą mnie takie wypowiedzi typu, ale to słabe, mała wydajność itp. Gdyby nie zaczynali od takich rzeczy, nigdy nie osiągnęliby zadowalających wyników. Ale siedzieć i narzekać to typowe dla Polaków.
Vampir, 17 sierpnia 2009, 11:17
różne rzeczy się widziało... od uczciwych polityków po wibratory na korbę... ale... CHOPPER NA PRĄD?! toż to profanacja...