Myszka na energię słoneczną
W ramach holenderskiego programu Syn-Energy, przy którym współpracuje miejscowa Organizacja Badań Naukowych, oraz kilka uniwersytetów, powstała pierwsza na świecie myszka zasilana energią słoneczną.
Głównym problemem, z jakim spotykają się właściciele bezprzewodowych myszy jest wyczerpywanie się baterii w najmniej odpowiednich momentach. Naukowcy mają nadzieję, że dzięki upowszechnieniu się myszy z ogniwem fotowoltanicznym na wysypiska na całym świecie trafią setki milionów baterii mniej niż dotychczas.
W tej chwili 15 myszek „Sole Mio” przechodzi testy biurowe. Ich celem jest sprawdzenie, czy użytkownicy są w stanie zmienić swoje przyzwyczajenia tak, by móc używać tego urządzenia. Uczeni sprawdzają, jakie warunki muszą być spełnione, by mysz pracowała bez najmniejszych przeszkód i ciągle dysponowała niezbędną do pracy energią.
Zanim „Sole Mio” trafi do sprzedaży konieczne będzie wyprodukowanie tanich wydajnych ogniw, nad którymi pracują holenderskie uniwersytety.
Komentarze (1)
Sebaci, 12 sierpnia 2007, 18:35
A jak ta energia do tej mychy się będzie dostawać? Bo nie dość, że w pokoju światła mało, to używając myszki zakrywa się jej większą część i się wtedy nie ładuje (lub bardzo wolno). Chyba że ładowałaby się wtedy jak nie używa się kompa, to za okno na parapet najlepiej