Superbutelka z superwiadomością
Solo to norweski napój pomarańczowy. Ponieważ, wg producenta, jest mało znany poza granicami kraju, postanowiono go zareklamować za pomocą największego pływającego w butelce listu. Po wielu godzinach pracy skonstruowano i zwodowano replikę opakowania, która waży 2,5 t i ma niemal 8 m długości. W środku umieszczono osobistą i, oczywiście, również bardzo dużą wiadomość do znalazcy.
Trzynastego marca superbutla wypłynęła w podróż z Teneryfy. Jak wyjaśnia ojciec chrzestny ekspedycji, kontrowersyjny podróżnik Jarle Andhøy, jako punkt startowy wybrano jedną z Wysp Kanaryjskich, bo stąd po pierwszym postoju eskadra statków Kolumba ruszyła na spotkanie z Ameryką. Dodajmy też, że gdy Thor Heyerdahl poślubił w 1991 r. Jacqueline Beer, para zamieszkała właśnie na Teneryfie.
Butelka, która przemieszcza się przez wody międzynarodowe, została wyposażona w obowiązkowe światła nawigacyjne. Konstruktorzy pracujący pod nadzorem Bårda Ekera zainstalowali też panele słoneczne, nadajnik GPS oraz zbiornik ze 140 l słodkiej wody (strumień ze zdalnie sterowanych dysz czyści soczewki wykonanego na zamówienie aparatu). Dzięki łączności satelitarnej co 8 godzin butelka przekazuje nową fotografię.
Losy przedsięwzięcia można śledzić na Facebooku i Twitterze. Joakim Sande, dyrektor wykonawczy Solo, żartuje, że ma nadzieję, że wiadomość z butelki nie pobije rekordu listu kapitana Browna, który dryfował po morzach przez 97 lat i 309 dni. Bez względu na moment odnalezienia, w środku będzie czekać zapas napoju. Choć akcję opracowała agencja reklamowa (Try/Apt Oslo ) i o reklamę głównie chodzi, przy okazji poruszane są kwestie zanieczyszczenia wód plastikiem.
Komentarze (1)
radar, 16 kwietnia 2013, 11:49
Ciekawe co będzie jak podczas złej pogody takie niesterowalne 2,5t wpadnie na jakiś statek czy jacht?
radar