Star Trek - epidemiologia i przeżywalność nagłego zatrzymania krążenia w przyszłości

| Ciekawostki
Gage Skidmore, CC

Ciekawscy naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Wiedniu postanowili przeanalizować kilkaset odcinków "Star Treka", by zorientować się, jak będą wyglądać problemy z sercem w XXIII i XXIV w.

Wbrew pozorom projekt może być czymś więcej niż zwykłą akademicką zabawą, bo wiele technologii zaprezentowanych w serialu - np. łączność bezprzewodowa, telefon komórkowy czy przenośne komputery - doczekało się swojej realizacji. W takim ujęciu pomysł scenarzystów mógłby uchodzić za dość wiarygodną wizję medycyny ratunkowej odległej przyszłości. Analiza wykazała, że nawet wtedy zatrzymanie krążenia będzie zbierać krwawe żniwo, ale z powodów innych niż obecnie, zaobserwowano bowiem przesunięcie od przyczyn ogólnomedycznych do traumatologicznych.

Leczenie nagłego zatrzymania krążenia jest intensywnie badanym zagadnieniem, lecz niestety, wskaźnik przeżywalności od wielu lat ustabilizował się na bardzo niskim poziomie. Celem studium było przyjrzenie się epidemiologii i leczeniu w fikcyjnym świecie z XXIV w. [...], tak by znaleźć jakieś inspiracje dla teraźniejszości - opowiada David Hörburger.

Naukowcy od początku uczestniczyli w produkcji "Star Treka". Zagorzałym fanem serialu jest np. Stephen Hawking, który swego czasu napisał, że film poszerza granice ludzkiej wyobraźni. Warto przypomnieć, że już w 1966 r. widzowie obejrzeli scenę, w której załoga odebrała wiadomość z czegoś, co dopiero w 1979 r. ujrzało światło dzienne jako telefaks.

Autorzy publikacji z pisma Resuscitation przeanalizowali 256 odcinków 3 serii: "Star Trek: Następne pokolenie", "Star Trek: Stacja kosmiczna" i "Star Trek: Voyager". W sumie doliczyli się 96 przypadków nagłego zatrzymania krążenia (śmiertelność wynosiła ok. 90%).

W 17 przypadkach rozpoczęto resuscytację i u 12 pacjentów wróciło spontaniczne krążenie. Korzystny stan neurologiczny i długoterminowe przeżycie udokumentowano u 9 osób.

Najczęstszą przyczyną nagłego zatrzymania krążenia okazał się uraz (40%), także wywołany bronią energetyczną. Ponieważ dziś większość zatrzymań krążenia jest skutkiem arytmii i zawału, Austriacy doszli do wniosku, że ludzie w XXIV w. będą prowadzić o wiele zdrowszy tryb życia.

W XXIV w. nagłe zatrzymanie krążenia pozostanie krytycznym zdarzeniem, jednak szybki dostęp do opieki medycznej i nowe narzędzia prognostyczne pomogą w leczeniu takich przypadków.

Naukowcy zauważyli, że w "Star Treku" miejsce, w którym u kogoś doszło do zatrzymania krążenia, nie ma wpływu na przeżywalność. Jak można się domyślić, współcześnie kwestia ta ma decydujące znaczenie: pacjent, u którego krążenie zatrzymało się w szpitalu, ma większe szanse niż ktoś, u kogo stan ten wystąpił na ulicy czy w domu. Austriacy wyjaśniają zaobserwowany fenomen technologią teleportacji. Ważne wydaje się też zastosowanie trikodera - nowoczesnego skanera.

Star Trek nagłe zatrzymanie krążenia resuscytacja David Hörburger