Dżihadyści korzystają z Telegrama

| Technologia

Zdaniem Laitha Alkhouriego, dyrektora ds. badań w Flashpoint Global Partners, dżihadyści coraz chętniej sięgają po aplikację Telegram. Została ona stworzona przez nowo powstałą firmę z Berlina, korzysta z dwóch warstw szyfrowania i - jak twierdzą jej twórcy - jest szybsza i bardziej bezpieczna od należącej do Facebooka WhatsApp. Użytkownicy mogą dzięki niej bezpiecznie wysyłać informacje i pliki, mogą tworzyć też chatroomy skupiające do 200 osób czy też włączyć opcję "specjalnych tajnych chatów", dzięki której przesyłane wiadomości i pliki ulegają autodestrukcji.

Alkhouri mówi, że ISIS szeroko wykorzystuje Telegram do przesyłania informacji do swoich zwolenników, użyło jej też do przyznania się do zamachu na rosyjski samolot pasażerski. Organizacja reklamuje też tę aplikację na swoich kontach na Twitterze.
Niektóre grupy dżihadystów wykorzystują też Telegram do zbierania pieniędzy. Ich zwolennicy mogą, na przykład, wybrać konkretny model broni, która zostanie zakupiona za przekazane przez nich pieniądze.

Telegram to dzieło Nikołaja i Pawła Durowów. Paweł Durow to założyciel popularnego rosyjskiego serwisu społecznościowego VKontakte. Wyjechał on z Rosji po tym, jak odmówił przekazania władzom danych użytkowników serwisu. Telegram miał być odpowiedzią Durowa na aplikacje innych firm, które, jego zdaniem, nie zapewniają bezpieczeństwa. Wielkie internetowe firmy jak Facebook i Google naruszyły w ostatnich latach prywatność użytkowników, stwierdzili autorzy Telegrama.

Telegram aplikacja ISIS dżihad