Problemów ginących zwierząt nie da się usunąć jak za dotknięciem śrubokręta
Agencja Contrapunto BBDO zaproponowała nietypową kampanię plakatową dla WWF-u. Zagrożone gatunki umieszczono w warsztatach samochodowych. Niedźwiedzie polarne, tygrysy czy nosorożce przestawiono z lotu ptaka. Wokół leżą narzędzia, czasem spod brzucha zwierzęcia wystają, jak spod naprawianego samochodu, czyjeś nogi.
Kampania ma uświadomić odbiorcom, że podchodzą do zwierząt jak do towarów, tymczasem "Wyginięcia nie da się naprawić" (Extinction can't be fixed). Nie pomoże tu żaden lewarek.
Krytycy projektu twierdzą, że choć plakaty są udane, sam pomysł wydaje się dziwny. Trafiony czy nie - na pewno prowokuje do dyskusji, a to i tak dużo.
Komentarze (0)