Czas porzucić Windows XP
Użytkownicy Windows XP narażeni sa na coraz większe niebezpieczeństwo. Odsetek infekcji tego systemu jest wielokrotnie wyższy niż w przypadku Windows 7 czy Windows 8. Nie powinno to dziwić, gdyż cyberprzestępcy mieli kilkanaście lat by dobrze poznać Windows XP i opracować skuteczne techniki ataku. Sytuacja ulegnie pogorszeniu w kwietniu przyszłego roku, kiedy to Microsoft przestanie dostarczać poprawki dla Windows XP.
Z opublikowanego przez Microsoft raportu Security Intelligence Report dowiadujemy się, że odsetek zainfekowanych komputerów w przypadku 32-bitowego Windows XP SP3 wynosi 0,9%, dla 32-bitowego Windows 7 jest to 0,5%, a dla 64-bitowego Windows 8 - 0,14%.
Komputery z Windows XP w I połowie 2013 roku miały do czynienia z 31% więcej szkodliwego oprogramowania niż maszyny z Windows 8, ale odsetek infekcji był w ich przypadku 5-krotnie większy - czytamy w raporcie Microsoftu.
Oczywiście koncern z Redmond chciałby zachęcić klientów do kupowania nowszych wersji systemu. Trzeba wziąć tutaj pod uwagę fakt, że dysponuje on danymi z olbrzymiej liczby maszyn rozsianych po całym świecie, zatem, niezależnie od intencji Microsoftu, dane te są wiarygodne.
Komentarze (10)
wilk, 31 października 2013, 12:49
Wystarczy dobry firewall i trochę oleju w głowie.
Acrux, 31 października 2013, 15:38
Wydaje mi się, że jest tak nie tylko dlatego, bo Win XP jest stary, ale że jeszcze całkiem sporo ludzi go używa, szczególnie w porównaniu z 8.
Astroboy, 31 października 2013, 18:13
Owszem. Ale przy okazji, słyszał ktoś o czymś takim, jak porzuceniu Linuxa na rzecz Linuxa?
BTW, olej czasem nie wystarczy. 'Słuchający' też są dobrzy (choć zapewne, jest to odsetek tych, którzy podsłuchują).
Tomek, 5 grudnia 2013, 15:18
Hmmm... z jednej strony astroboy ma rację, a z drugiej nie każdy chce się uczyć Linuksa.
Ja osobiście mam szacunek do XP'ka, bo to jedyny Windows, który kiedykolwiek przypadł mi do gustu. Jest naprawdę świetny, biorąc pod uwagę wymogi a funkcjonalność i estetyczność którą zapewnia. Jak był tworzony, to musieli brać pod uwagę intuicyjność, bo naprawdę lekko i przyjemnie się go używało. I w zasadzie do dziś używa - ja na starym Dellu (stacjonarce) mam XP'ka i nie narzekam na ten system.
Astroboy, 6 grudnia 2013, 21:24
Hmmmm... Z jednej i drugiej strony, nikt nikomu nie nakazuje 'uczenia się' linuxa. Polecam jedynie uczenie się LOGIKI. Choć używam często (ostatnimi czasy) XP. Ale to nie znaczy, że nie narzekam.
Tomek, 9 grudnia 2013, 13:34
Astroboy, mam do Ciebie pytanie - ale co ma logika do Linuksa ?
Astroboy, 9 grudnia 2013, 16:32
Podchwytliwe pytanie. Myślę, że wszystko. Widziałeś kiedyś kawałek kodu źródłowego jądra?
Tomek, 9 grudnia 2013, 22:39
To jakby oczywiste, wydajność, jakość itd.
Ale z drugiej strony relatywna trudność w obsłudze. Ten kto umie to zrobić, ten sobie da radę. Generalnie Linuks jest lepszy jeżeli idzie niemal o wszystko - z wyjątkiem jednego ale - prostoty użytkowania.
Wiem, że od razu można odbić pałeczkę - jeżeli już umiesz używać repozytoriów i szybko szukać rozwiązań w sieci - to instalacja czegokolwiek (za wyjątkiem kompilacji ze źródeł w jądro i konfiguracji złożonej) - to czysta przyjemność.
Mam do Ciebie pytanie - czy znasz jakieś dobre, przystępne materiały (przystępne w tym sensie, że da się je łatwo zrozumieć) dotyczące konfiguracji usług serwerowych?
pogo, 9 grudnia 2013, 23:51
To proste... każdą usługę serwerową inaczej sie konfiguruje, jak nie wiesz czego konkretnie potrzebujesz to możesz o tym czytać przez resztę swojego życia.
Swoja drogą sprawy serwerowe w 80% przypadków są prostsze niż na windowsie.
BTW. ja nie lubię linuxa... ale czasem muszę grzebać na serwerze przez ssh... i wiecznie się mnie czepiają, że powunienem to umieć a ja ciągle z nosem w google siedzę...
Astroboy, 10 grudnia 2013, 17:30
A ja lubię linuxa. Tak wdzięcznie odpowiada na każdą najdrobniejszą (acz rozumną) zmianę w każdym pliku konfiguracyjnym. I jest taki plastyczny. Ale prawdą jest, że można się go uczyć latami. Z tym poszukiwaniem to Pogo nieco przesadził, ale w znacznej mierze to prawda. Co do usług serwerowych to nie mam zbyt wielkiego doświadczenia, ale kilka rzeczy, które były mi potrzebne zrobiłem bez kłopotu. Jestem staromodny i uwielbiam 'man' (szkoda, że coraz rzadziej jest wspierany).