Winston szybszy niż Internet
Przesyłanie informacji za pomocą gołębi pocztowych to metoda, która dawno odeszła do lamusa. Jednak, jak pokazuje eksperyment przeprowadzony w RPA, nie zawsze nowoczesność ma przewagę nad tradycją.
Pewna południowoafrykańska firma przyczepiła 4-gigabajtową kartę pamięci do nogi gołębia pocztowego imieniem Winston. Gołębia wypuszczono z zadaniem dostarczenia informacji do miejsca odległego niemal o 100 kilometrów. Jednocześnie te same dane wysłano łączem ADSL, dostarczanym przez największego krajowego operatora telekomunikacyjnego firmę Telkom.
Winston dotarł do celu po 68 minutach. Kolejną godzinę zajął transfer danych z karty pamięci do komputera. W czasie tych 2 godzin i 8 minut za pomocą Sieci przesłano zaledwie 4% danych.
Pomysł przeprowadzenia eksperymentu zrodził się po tym, jak pracownicy firmy Unlimited IT skarżyli się na słabe łącza. Winston pozwolił im udowodnić, że stara jak świat metoda sprawuje się lepiej od nowoczesnych technologii.
Jak łatwo policzyć prędkość przenoszenia danych przez Winstona wyniosła niemal 8 Mb/s (ok. 4 Mb/s licząc wraz z transferem z karty na komputer). Warto tutaj zauważyć, że z łatwością można ją zwiększyć np. do 64 Mb/s przyczepiając zwierzęciu 32-gigabajtową kartę pamięci.
Komentarze (6)
waldi888231200, 10 września 2009, 18:36
Super pomysł z dystrybucją filmów, zamawiamy przez telefon wybrane pozycje a następnie nasz gołąb przynosi z wypożyczalni (oczywiście wypożyczalnia ma gołębnik-hotel na 500gołębi dla stałych klientów którzy raz w miesiącu oddając pozycje zostawiają dwa gołębie) .
scanner, 10 września 2009, 19:22
Owszem, przy kopiowaniu wielu małych plików (np. repozytoria SVN czy coś takiego) czas się wydłuża - ale od tego jest kompresja, chociażby ZIP - i mamy jeden duży plik.
No, chyba, ze godzinę próbowali tego gołębia złapać...
wilk, 10 września 2009, 19:41
Jurgi, 10 września 2009, 21:08
Nie każdy ma dyski RAID i nie każda karta pamięci działa z taką samą prędkością. Ale pominięto jeszcze jeden etap: zgranie plików na kartę, co też zajmuje czas, i to prawdopodobnie więcej, niż odczyt.
Kiedyś było takie zadanie - dowcip: czy szybciej dane przeniesie pies biegając z dyskietkami, czy szybsze będzie łącze modemowe… Ciekawe, czy nie tym się inspirowali.
lucky_one, 11 września 2009, 08:20
Ale to jest wg mnie takie trochę na siłę zrobione.. Równie dobrze mogli wysłać ciężarówkę DHL załadowaną po brzegi terabajtowymi dyskami twardymi Same korzyści - znacznie większa porcja danych, do tego nie trzeba zgrywać, wystarczy podczepić..
Przy przenoszeniu dużych ilości danych pewnie, że taka metoda jest lepsza... Ale internet został stworzony po to, żeby można być w ciągłym kontakcie.. Wymienienie się kilkunastoma mailami gołębiowi by zajęło ze dwa dni, a dzięki internetowi można to zrobić w godzinę albo i szybciej.
Jurgi, 11 września 2009, 11:57
Na innej stronie znalazłem sugestię, ze zrobiono to tylko po to, żeby wytknąć dostawcy internetu kiepskie działanie.