Relacja z wyścigu kolarskiego dostarczyła danych do badań środowiskowych
Od lat wiele osób zwraca uwagę, że każdego roku wiosna rozpoczyna się coraz wcześniej. Jednak bez twardych danych trudno zweryfikować ten pogląd. Grupa uczonych z belgijskiego Uniwersytetu w Gandawie wpadła na pomysł, skąd wziąć takie dane. Ich źródłem okazały się... relacje z wydarzeń sportowych. Wiele z nich odbywa się przecież cyklicznie przez wiele lat i, co ważne, rozpoczynają się o tej samej porze roku.
Uczeni wzięli na warsztat Wyścig Dookoła Flandrii. To kolarska jednodniówka rozgrywana od 1913 roku. Zawsze odbywa się w kwietniu. Od dziesięcioleci jest też relacjonowana w telewizji.
Naukowcy przejrzeli ponad 200 godzin nagrań z lat 1981–2016 i wybrali z nich 20 drzew, które były dobrze widoczne na nagraniach z kolejnych lat. Następnie przyglądali się drzewom, szukając na nich liści. Określali też rozmiary liści.
Analiza wykazała, że jeszcze w latach 80. podczas wyścigu na obserwowanych drzewach nie było liści. Tymczasem w latach 2006–2016 liście zauważono na 67% obserwowanych drzew.
Belgijscy naukowcy są pierwszymi, którzy podczas tego typu badań wykorzystali archiwalne nagrania zawodów sportowych. Uczeni mówią, że tego typu materiały mogą stać się źródłem cennych danych, gdyż przez dziesięciolecia rejestrowano na nich podobny krajobraz, możliwe więc są analizy zmian, jakie w nim zachodziły.
Komentarze (2)
Jajcenty, 4 lipca 2018, 08:07
No proszę, okłamano mnie. Wmówiono mi, że to długość dnia jest czynnikiem decydującym, tymczasem najwyraźniej chodzi o temperaturę i kinetykę reakcji
KONTO USUNIĘTE, 4 lipca 2018, 19:52
Naprawdę?
Przecież drzewa żadnych fotoreceptorów nie mają, tzn w momencie startu wegetacji, zanim rozwiną się liście, światła nie widzą.
Reakcja na długość dnia, to tylko u tych roślin, które wykazują fotoperiodyzm, a to i tak dopiero po wzejściu.