Mozilla ma nowego partnera
Po 10 latach współpracy z Google'em Mozilla wybrała nowego partnera, którego wyszukiwarka będzie domyślną w amerykańskiej wersji Firefoksa. Zostało nim Yahoo!. To najważniejsza umowa podpisana przez Yahoo! na najbliższe pięć lat - powiedziała Marissa Mayer, dyrektor wykonawczy firmy.
Zmiany w przeglądarce będą widoczne już od grudnia. Co ciekawe, Yahoo! będzie wspierało obecną w Firefoksie technologię „Do not track”, a to oznacza, że użytkownicy, którzy odpowiednio skonfigurują przeglądarkę nie będą śledzeni przez reklamodawców.
Rozstanie się z Google'em na terenie USA to bardzo ważna decyzja podjęta przez Mozillę. To właśnie z Google'a pochodzi zdecydowana większość przychodów Mozilli, a miliony użytkowników Firefoksa korzystają z Google'a właśnie za pośrednictwem domyślnego okienka wyszukiwania wbudowanego w przeglądarkę.
Prezes zarządu Mozilli, Mitchelle Baker, powiedziała, że jej firma chce odchodzić od umów globalnych, na rzecz regionalnych. Ponadto przyczyną wybrania Yahoo! był fakt, że jest to firma „otwarta na innowacje”.
Umowa z Yahoo! jest kolejną umową regionalną. W Chinach domyślną przeglądarką Firefoksa jest Baidu, a w Rosji ponownie Yandex. Obecnie Mozilla nie poszukuje kolejnych partnerów regionalnych.
Komentarze (2)
pogo, 23 listopada 2014, 11:40
O ile Chiny i Rosja to niby duże rynki, ale odcięte od reszty świata barierą językową, to zajęcie takiej pozycji w USA jest już całkiem "światowe".
Moim zdaniem największą bolączką konkurencyjnych dla Googla wyszukiwarek jest fakt, że wielu twórców nie traktuje ich poważnie, bo mają za mały udział w rynku. A jak nie są traktowane poważnie, to nie trafiają do nich informacje o stronach, a jak nie ma tych informacji, to ludzie nie chcą korzystać i zamyka się błędne koło.
FF ma duży udział w rynku, więc jeśli ludzie rzeczywiście zaczną korzystać z Yahoo! w stanach, to szybko się okaże, że wszystkie strony anglojęzyczne muszą zadbać o tę wyszukiwarkę. Jak pójdą anglojęzyczne, to reszta będzie kwestią czasu.
wilk, 23 listopada 2014, 18:53
Największym problemem jest to, że Yahoo/Bing działają najlepiej dla USA. Zapytania dla innych języków oraz szczegółowe potrafią diametralnie różnić się od tego co oferuje Google.