Fizyka science fiction
Choć wydaje się, że nauka i literatura wzajemnie się wykluczają, bo ta druga za bardzo buja w obłokach, wcale nie musi tak być. Dlatego też pewien naukowiec uznał, że pisarstwo pomoże mu rozpowszechnić i rozbudować własne teorie. Przez pięć lat opowiadania Roberta Scherrera, astrofizyka z Vanderbilt University, ukazywały się w miesięczniku Analog Science Fiction and Fact oraz wychodzącym raz na pół roku piśmie Paradox i cieszyły się sporą popularnością.
Istnieją pewne podobieństwa między teoretyczną fizyką i science fiction. Do obu odnoszę się jak do zdyscyplinowanego marzenia... Nie można po prostu wymyślać czegokolwiek, trzeba się trzymać określonych granic. Wiadomo, że w fizyce trzeba się trzymać praw fizycznych, ale pisarstwo science fiction ma swoje własne zasady. To niepowtarzalna szansa na to, by zobaczyć, jak coś zadziała w ekstremalnych warunkach.
Komentarze (1)
waldi888231200, 23 lipca 2007, 05:41
Chłopie jaki z ciebie fizyk, przecież fizyka kwantowa to prawdopodobieństwo a ludzie są cześcią tej fizyki więc ich myślenie również odziaływuje na te równania , tak więc pisarstwo science fiction to przyszłość fizyki. Pytanie czy akurat warto rozwijać ten dział kiedy inne mogą być bardziej użyteczne . ;D :-*