Człowiek - źródło i wzniecacz bakterii

| Zdrowie/uroda
Eric James Sarmiento, CC

Sama obecność człowieka w pomieszczeniu może w ciągu godziny dodać do powietrza, którym oddychamy, aż 37 mln bakterii - wyliczyli inżynierowie z Uniwersytetu w Yale. W większości są to wzniecone z podłogi pozostałości po wcześniejszych gościach.

Żyjemy w bakteryjnej zupie, której ważnym składnikiem są nasze własne mikroorganizmy. Ludzie głównie doprowadzają do ponownego zawieszenia w powietrzu tego, co zdążyło się już osadzić. Kurz z podłogi okazuje się podstawowym źródłem wdychanych bakterii - wyjaśnia prof. Jordan Peccia.

Autorzy wielu wcześniejszych badań robili spisy bakterii obecnych w pomieszczeniach. Naukowcy z Yale jako pierwsi wyliczali, w jakim stopniu sama ludzka obecność wpływa na poziom biologicznych aerozoli.

Peccia analizował stężenia cząstek biologicznych w pojedynczej sali wykładowej na parterze. Badania objęły 8 dni: 4, w czasie których okresowo pomieszczenie było wykorzystywane i 4, kiedy sala była stale wolna. Okna i drzwi były cały czas zamknięte. System grzewczo-klimatyzacyjny działał na normalnym poziomie.

Naukowcy stwierdzili, że ludzka obecność wiązała się ze znacznym wzrostem w powietrzu stężenia bakterii i grzybów o różnej wielkości. Szczególnie duże skoki odnotowywano w przypadku większych cząstek grzybów oraz średniej wielkości cząstek z bakteriami. Wielkość przenoszących grzyby i bakterie cząstek ma znaczenie, bo wpływa na prawdopodobieństwo odfiltrowania oraz utrzymywania się w stanie zawieszenia i recyrkulacji.

Amerykanie ustalili, że ludzie odpowiadali za ok. 18% emisji bakterii (świeżych i wcześniej osiadłych). Wśród 15 najpowszechniej występujących typów bakterii aż 4 można było bezpośrednio powiązać z człowiekiem, łącznie z najliczniejszymi przedstawicielami podrzędu Propionibacterineae.

Peccia zauważa, że pomieszczenia z dywanami i wykładzinami przechowują szczególnie dużo mikroorganizmów. Nie oznacza to jednak wcale konieczności ich usuwania, bo mniej niż 0,1% bakterii w pomieszczeniach to organizmy chorobotwórcze.

bakterie powietrze człowiek obecność Jordan Peccia