Amerykańska armia zablokowała YouTube i Amazona
Amerykańskie siły zbrojne zablokowały dostęp do wielu popularnych witryn, takich jak YouTube, Amazon, eBay, ESPN czy MTV. Użytkownicy wojskowych sieci nie będą mogli przez jakiś czas korzystać z tych serwisów.
Blokadę założono po to, by zwolnić zasoby sieciowe na potrzeby pomocy Japonii w poradzeniu sobie z następstwami trzęsienia ziemi. Rząd Japonii zwrócił się do USA z prośbą o pomoc, a ta zostanie udzielona m.in. przez siły zbrojne. Dlatego też Dowództwo Strefy Pacyfiku zwróciło się z prośbą o zwolnienie zasobów sieciowych. Podjęto zatem decyzję o zablokowaniu tych serwisów, które nie są konieczne w pracy zawodowej, a najbardziej obciążają sieci. W sumie wojskowi stracili dostęp do 13 witryn.
Komentarze (7)
maciejo, 16 marca 2011, 14:01
najważniejszy - redtube został
WIOO, 16 marca 2011, 16:27
Niektórych serwisów nie można zablokować ponieważ morale amerykańskiej armij by się zawaliły.
Mariusz Błoński, 16 marca 2011, 17:38
Został, bo pewnie rzadko się z niego korzysta za pomocą służbowych kompów
sarelo, 16 marca 2011, 21:58
E tam, pronhub lepszy
Tomek, 18 marca 2011, 16:34
Lepszy taki żołnierz chyba niewyżyty, będzie dzielniej i zapalczywiej w boju walczył
Gość simian raticus, 19 marca 2011, 13:43
Równouprawinienie i kobiety w armii to mogą sobie kopulować razem bez potrzeby oglądania pornoli!
Tomek, 19 marca 2011, 22:34
Z taką żołnierką...
postrzelać z karabinu xD
Zmieniłoby się przysłowie na: Za mundurem panowie sznurem