Pierwsze dane o rozpadzie bozonu Higgsa
Wstępne wyniki uzyskane w eksperymencie ATLAS, który jest częścią Wielkiego Zderzacza Hadronów, wskazują, że bozon Higgsa rozpada się na dwa fermiony tau. Rozpad zmierzono z pewnością 4,1 sigma. To pierwsze wskazówki mówiące, jak przebiega rozpad bozonu Higgsa.
Bozon Higgsa, zwany Boską Cząstką, został odkryty w lipcu ubiegłego roku. Dla fizyków oznaczało to początek badań nad naturą cząstki. Naukowcy muszą sprawdzić, czy pasuje ona do Modelu Standardowego czy też konieczne jest opracowanie nowej teorii opisującej naturę. Jednym z niezwykle ważnych elementów tych badań jest sprawdzenie, w jaki sposób przebiega rozpad bozonu.
Dotychczas znaleziono dowody, że bozon Higgsa rozpada się na różne rodzaje bozonów cechowania, które są nośnikami oddziaływań. Z kolei fermiony, do których należy cząstka tau, tworzą materię. Tau zachowuje się jak bardzo masywny elektron.
Mechanizm Brouta-Englerta-Higgsa ma wyjaśniać, w jaki sposób bozony cechowania otrzymują masę. Jednak zgodnie z Modelem Standardowym w dokładnie ten sam sposób masę mogą otrzymać fermiony. Wynika z tego, że bozon Higgsa może rozpadać się na bozony lub fermiony.
Najnowsze wyniki z ATLAS-a pokazują, że bozon Higgsa rozpada się na fermiony tak, jak przewiduje to Model Standardowy. Cząstki tau rozpadają się z kolei na elektron i mion.
Komentarze (4)
Astroboy, 28 listopada 2013, 19:14
Tytuł artykułu jest bardzo mylący. Bozon Higgsa został odkryty właśnie dlatego, że się rozpada. Po raz pierwszy potwierdzono eksperymentalnie jego rozpad na taon i antytaon (ten kanał rozpadu, jak wiele innych, jest przewidywany teoretycznie).
mjmartino, 29 listopada 2013, 09:08
Czy jeśli się dowiemy jak otrzymują masę, to czy będziemy mogli odwrócić ten proces ? (z punktu fizycznego zabrać masę)
Astroboy, 29 listopada 2013, 13:10
Masę zawsze można 'zabrać' i robimy to od tysiącleci, choćby ogrzewając się przy ognisku. Mechanizm Higgsa nie ma wyjaśnić (w przyszłości) w jaki sposób bozony cechowania (i nie tylko one) uzyskują masę. Ten mechanizm został zapostulowany właśnie po to, by wyjaśnić, skąd na podstawowym poziomie istnieje coś takiego jak 'masa' cząstki. To, czy jest to założenie odpowiadające rzeczywistości, jest odrębną kwestią, choć wszelkie (tymczasem przez nas obserwowane) znaki na ziemi i niebie wskazują, że tak jest. Jeśli chodzi Ci o to, czy za pomocą 'przycisku' będzie można spowodować, że np. bozon W+ stanie się bezmasowy, a zasięg oddziaływań słabych nagle się zmieni, to odpowiedź brzmi nie (zgodnie z moją wiedzą).
Astrych, 29 listopada 2013, 15:01
Jeśli pytasz o to czy dzięki tej wiedzy będziemy mogli w dłuższej perspektywie zniwelować masę ciał makroskopowych, to nie, bo nie tego dotyczy mechanizm Higgsa (o ile dobrze rozumiem). W nim chodzi o to skąd masę biorą cząstki elementarne: kwarki, bozony itp. Nawet gdyby te cząstki elementarne były bezmasowe to podstawowy budulec materii widywanej przez nas na co dzień, jakim są protony i neutrony masę by posiadały (elektrony, które są leptonami nie, ale ich wkład do masy ciał makroskopowych jest w tym wypadku zaniedbywalny).