Wyceluj i zapomnij
TrackingPoint, firma z Teksasu, opracowała system, który z każdego nowicjusza czyni snajpera. PGF (precision guided firearm) wykorzystuje technolgię podobną w zamyśle do tej, z której korzystają nowoczesne samoloty myśliwskie. Pozwala ona na określenie celu, a strzelaniem zajmuje się system komputerowy. Jedyne co musi zrobić użytkownik PGF to wskazanie broni celu. Natomiast to sama broń, biorąc pod uwagę liczne czynniki jak prędkość wiatru, ruchy ramienia strzelca, temperaturę powietrza, wilgodność, grawitację i odrzut, zdecyduje o momencie oddania strzału. PGF korzysta z komputera z systemem operacyjnym Linux, laserowego miernika, kamery oraz kolorowego wyświetlacza o wysokiej rozdzielczości. Gdy laser oświetli cel użytkownik oznacza go naciskając przycisk znajdujący się koło spustu.
Broń wyposażono też w łącze WiFi dzięki czemu użytkownik może przesłać obraz celu na tablet lub smartfona. Ponadto za pomocą kodu PIN możemy rozpocząć proces ustawiania celu za pomocą.. smartfona.
Przeprowadzone testy wykazały, że osoba wykorzystująca PGF, nawet jeśli strzela po raz pierwszy w życiu, jest w stanie trafić w cel znajdujący się w odległości nawet 900 metrów.
Obecnie TrackingPoint produkuje trzy karabiny wyposażone w PGF. Wynalazek budzi liczne obawy. Niektórzy eksperci uważają, że daje on zbyt duże możliwości amatorom i nie powinien być dostępny cywilom. Żeby zostać snajperem trzeba przejść bardzo specjalistyczne i długotrwałe szkolenie. Teraz każdy może zostać wykwalifikowanym zabójcą - mówi Noel Sharkey z University of Sheffield. Inni jednak uważają to za normalny przejaw postępu technologicznego i twierdzą, że tego typu systemów nie należy zabraniać tylko dlatego, iż mogą wpaść w niepowołane ręce. Specjalista ds. prawa dotyczącego broni, Trevor Burrus z Cato Institute, przypomina też, że ze względu na swoje różne cechy, szczególnie trudność ukrycia, karabiny nie są ulubioną bronią przestępców. Jeden z najpopularniejszych wojskowych karabinów snajperskich, Barrett .50, jest dopuszczony do użycia w USA od dziesiątków lat i niemal nigdy nie został wykorzystany do popełnienia przestepstwa.
Amatorów mogą zniechęcać też ceny broni z PGF, wahające się od ponad 17 000 do ponad 22 000 dolarów.
Komentarze (15)
knezmej, 22 maja 2013, 19:35
Ciekawią implikacje rozwiązania na ludzkie sumienie. Wydaje się, że desynchronizacja wydania polecenia strzału i momentu jego dokonania zmniejszy wrażenie odpowiedzialności i ułatwi decyzję.
wampir, 22 maja 2013, 19:47
Zastanawia mnie dobór tytułu artykułu, ponieważ "Wyceluj i Zapomnij" strasznie mi się kojarzy z "Wystrzel i Zapomnij", co jest określeniem pocisków samonaprowadzających się na cel, o czym w tym wypadku mowy być nie może, ponieważ pociski snajperskie nie korygują trajektorii swojego lotu po wystrzale, w zależności od przemieszania się ich celu. Tutaj mamy do czynienia wyłącznie z bardzo zaawansowanymi przyrządami celowniczymi. Reszta artykułu ok;)
Voytec, 22 maja 2013, 21:25
Co za problem nie udostępniać tego cywilom. Jak mawiał Forest Gump cywilom nie udostępnia się także:
broni maszynowej,
łodzi podwodnych - szczególnie tych z napędem atomowym,
głowic nuklearnych (również tych pasujących do ww. łodzi),
myśliwców i bombowców,
czołgów,
jest jeszcze kilka rzeczy których się cywilom nie udostępnia. I to już wszystko co miałem do powiedzenia o Wietnamie.
Flaku, 22 maja 2013, 23:34
Wszystko zależy gdzie. W niektórych stanach tak samo jak w Szwajcarii i paru innych krajach można mieć broń maszynową. Wiem że w USA nie ma też problemu z posiadaniem czołgu. Poza tym co da nie udostępnianie cywilom? Od kiedy to nie-cywile są święci?
pogo, 23 maja 2013, 08:18
Od kiedy to ktoś kto chce mieć broń do dokonania przestępstwa przejmuje się dostępnością dla cywili?
Jedyne co się zmienia to cena i termin dostawy.
radar, 23 maja 2013, 08:45
Nie oznacza to jednak, że nie mogą zintegrować tego ze smart bullet
http://www.nbcnews.com/id/46206458/ns/technology_and_science-innovation/t/smart-bullet-hits-targets-mile-away/#.UZ26jtiAPlc
Przemek Kobel, 23 maja 2013, 09:52
Pan Noel Sharkey z tej notki nie mówi jak ekspert, tylko jak aktywista. Broń nie jest w stanie uczynić z człowieka zawodowego zabójcy. Nawet broń posiadana do obrony własnej w krytycznej sytuacji rzadko bywa użyta do tego celu. Częściej człowiek się zastanawia i zmaga z sumieniem, a w tym czasem bandzior odbiera "klamkę" właścicielowi i spokojnie kontynuuje rozbój.
Niemniej sam wynalazek jest dość niebezpieczny, bo teraz każdy zbuntowany redneck będzie mógł organizować akcje żywcem wyjęte z ostatniego filmu o Szakalu.
xpil, 23 maja 2013, 11:28
"jest w stanie trafić w cel znajdujący się w odległości nawet 900 metrów."
Ja jestem trafić w cel znajdujący się w odległości trzech kilometrów, po pijanemu, w nocy, bez całego tego wspomagania nowoczesną technologią. Pod warunkiem, oczywiście, że cel będzie odpowiednio duży. Prezycja dziennikarskiej wypowiedzi się kłania...
wampir, 23 maja 2013, 11:49
Oczywiście mogą Istnieją już (co prawda prototypowe, ale jednak) karabiny wyborowe z amunicją zdolną do samonaprowadzania się.
Przemek Kobel, 23 maja 2013, 11:52
Czy chcesz powiedzieć, że kiedy się ściemni, to pijany biegasz po okolicy z gnatem? Bo skoro "jesteś w stanie", to znaczy że tego gnata masz (bez niego nie "byłbyś w stanie"). I tyle na temat precyzji wypowiedzi.
wampir, 23 maja 2013, 11:57
Nie cytowałeś do końca - pisał potem że cel musi być odpowiednio duży. Czyli na przykład jeżeli przyjąć że leci samolotem i zamierza trafić w Ziemię to ma w pełni rację I tyle na temat precyzji wypowiedzi.
PS: nie napisał czym, więc nie możesz zakładać że chodzi mu o broń - może to być np burak;)
pogo, 23 maja 2013, 13:08
Rzucić burakiem na odległość 3km jest nie lada wyzwaniem.
Zaproponowałbym zgłosić kolegę na olimpiadę, ale zakładam, że na trzeźwo nie da już rady, a alkohol to niedozwolony środek dopingowy.
Przemek Kobel, 23 maja 2013, 13:51
Ty z kolei nie czytałeś do końca. Napisał "bez całego tego wspomagania nowoczesną technologią", co moim zdaniem raczej wyklucza użycie samolotu. Może gdyby wszedł na jakąś przepastną górę. Ale 3 km przepaści? W Himalaje bez "nowoczesnej technologii"? Hm...
(:
raweck, 23 maja 2013, 14:18
A kto powiedział, że cokolwiek musi lecieć? W tym stanie to on może chcieć trafić w nocy do domu, a czy mu się uda, to zależy już od całej reszty
Tolo, 26 maja 2013, 10:15
Knezej wręcz przeciwnie z "myśliwego" zmienia się człowiek w operatora krzesła elektrycznego. O ile już sam zawód snajpera uważany jest za budzący kontrowersje to w tej formie będzie budzić jeszcze większe.\
Voytec
Myśliwce się udostępnia. Bron automatyczną też najczęściej jest dostępna po spełnieniu jakiś tam dodatkowych kryteriów.
Łódź podwodną już trzeba samemu sklecić.
pogo
Pełna zgoda bron nielegalna to drugi obieg broni który wszędzie funkcjonuje. Jeden obieg z drugim ma najmniej jak to możliwe wspólnego.
Radar smart bullet to śmieć moim zdaniem i nie ma sensu iść w stronę pocisku manewrującego w tym rozmiarze bo to wszystko dzieje sie kosztem energii która jest po wylocie z lufy tylko tracona.
Przemek Kobel
Nie przejmował bym się redneckami z bardo prostej przyczyny oni maja ma tyle swobodny dostęp do broni legalnej lub mniej legalnej ze strzelectwo im bez takich zabawek wychodzi. Oni jeśli dużo strzelają funkcje systemu realizują zupełnie nieświadomie w głowie.
Coś jak "automatyzm w rekach" u kierowcy.
Ten wynalazek to tylko taki autopilot.