Chrapanie nasila spalanie kalorii
Osoby, które mocno chrapią, spalają więcej kalorii od ludzi wydających podczas snu cichsze dźwięki. Dzieje się tak również podczas odpoczynku w stanie czuwania (Archives of Otolaryngology-Head & Neck Surgery).
Otyłość jest głównym czynnikiem rozwoju zaburzeń oddychania związanych ze snem, a zmiany wagi ciała mają wpływ na ich głębokość. Nie jest jasne, czy to przyrost masy zaburza oddech, czy też raczej zmiany w oddychaniu niekorzystnie oddziałują na metabolizm, skutkując skokiem wagi i komplikując leczenie tych 2 często współwystępujących chorób.
Autorzy publikacji podkreślają, że spoczynkowy wydatek energetyczny (ang. resting energy expenditure, REE) to ważny komponent dziennych wydatków energetycznych (ang. daily energy expenditure, DEE).
Dr Eric J. Kezirian z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco i zespół porównywali REE dwustu dwunastu dorosłych z objawami zaburzeń oddychania związanych ze snem. Wzięto pod uwagę ich akta medyczne, zbadano, a także przeprowadzono monitoring snu za pomocą polisomnografu oraz pomiar REE z wykorzystaniem kalorymetru (oceniano ilość zużywanego tlenu oraz wydychanego dwutlenku węgla).
Wyliczono, że średnie REE to 1763 kalorie dziennie. Wzrost głębokości zaburzeń oddechu w czasie snu zwiększał spoczynkowy wydatek energetyczny. Dlatego u pacjentów, którzy uzyskali największą liczbę punktów na skali bezdechu lub spłycenia oddechu, REE wahało się w granicach 1999, a ludzi bez tego typu problemów wynosiło jedynie 1626.
Na spoczynkowy wydatek energetyczny wpływa najprawdopodobniej reakcja układu nerwowego, pojawiająca się podczas zaburzenia oddechu. W ramach wcześniejszych badań wykazano, że zwiększa się wtedy jego aktywność.
Chociaż wyniki naszego studium sugerują, że zaburzenia oddechu związane ze snem zwiększają wydatkowanie energii, nie biorą pod uwagę dwóch ważnych czynników. Po pierwsze, zaburzenia oddychania często prowadzą do zmęczenia i złego samopoczucia, ograniczając aktywność w czasie dnia. Po drugie, omawiana praca nie uwzględnia coraz liczniejszych dowodów, że zaburzenia oddechu podczas snu mogą zmieniać pobór energii, oddziałując za pośrednictwem mechanizmów hormonalnych lub innego rodzaju.
Komentarze (7)
wuszczyn-kawaX, 18 grudnia 2008, 21:30
Pal licho chrapanie, gorszy jest bezdech senny czy lunatykowanie.
piosk, 29 grudnia 2008, 15:11
pal licho dopuki Cię to nie dotyczy
ja niestety mam z tym ciągłe problemy - potrafię cały dom obudzić,
sam zasypiając niekiedy budzę się po kilkanaście razy,
ciągłe bóle i infekcje gardła - to nie jest coś o czym mogę powiedzieć pal licho.
niestety trudno znaleźć lekarzy, którzy zajmują się tego typu dolegliwościami.
thibris, 29 grudnia 2008, 15:44
Infekcje gardła przez chrapanie ?
Sam chrapię donośnie i wesoło, co uprzykrza tylko nocowanie ze mną różnym osobom, ale na szczęście sam tego nie słyszę Żadnych bólów z tym związanych i infekcji nie mam. Może domownicy Ci coś robią podczas tego chrapania ?
k0mandos, 29 grudnia 2008, 18:29
Jeżeli masz infekcje i bóle, to wynika to raczej z chorych zatok niż z samego faktu chrapania.
piosk, 29 grudnia 2008, 22:26
źle się wyraziłem
chodziło mi o ból gardła
nigdy rano nie jestem pewien czy to infekcja czy ból wynikający z chrapania przez całą noc
k0mandos, 30 grudnia 2008, 09:20
Możesz udać się do laryngologa, powinien postawić jakąś diagnozę.
krystynalubicz, 3 stycznia 2009, 13:21
spala kalorie, ale chyba żonka która napieprza poduszką w chrapiącego...