Dodo jak gołąb
Wbrew obiegowej opinii, dodo (Raphus cucullatus) były dość inteligentne. Stosunek wielkości ich mózgu do gabarytów ciała pasuje do parametrów najbliższych żyjących krewnych, czyli gołębi. Spora opuszka węchowa wskazuje na nietypową dla ptaków cechę - dobrze rozwinięte powonienie (ptaki bazują raczej na wzroku).
Współcześnie dodo są znane głównie z tego, że wyginęły, co wg Eugenii Gold z Amerykańskiego Muzeum Historii Naturalnej, jest prawdopodobnie przyczyną założenia o braku inteligencji.
Choć dodo zadomowiły się w kulturze masowej i pojawiły się m.in. w "Alicji w Krainie Czarów" czy "Epoce lodowcowej", prawie nic nie wiadomo o ich biologii. Po części można to wytłumaczyć niedoborem zachowanych egzemplarzy.
Aby zbadać mózg nielota, Gold dotarła do dobrze zachowanej czaszki z kolekcji Muzeum Historii Naturalnej w Londynie. Poddała ją skanowaniu za pomocą tomografii komputerowej wysokiej rozdzielczości. W USA przeprowadziła też tomografię czaszek 7 gatunków gołębi, m.in. gołębi skalnych (Columba livia). Na podstawie uzyskanych wyników stworzyła wirtualne odlewy wnętrza czaszki. W ten sposób określiła ogólną wielkość mózgu, a także rozmiary poszczególnych struktur. Koledzy po fachu z Muzeum Historii Naturalnej Danii i Muzeum Narodowego Szkocji przysłali Amerykanom odlewy czaszki najbliższego (także wymarłego) krewnego dodo - dronta samotnego (Pezophaps solitaria).
Naukowcy stwierdzili, że mózg dodo nie był ani specjalnie duży, ani mały - dokładnie takiej wielkości można się spodziewać na podstawie gabarytów ciała. Jeśli więc uzna się wielkość mózgu za przybliżenie inteligencji, iloraz dodo przypominał II gołębi. Inteligencja to, oczywiście, nie tylko ogólna wielkość mózgu, ale to nam daje podstawowy ogląd sytuacji.
Badanie wykazało, że zarówno dodo, jak i dront samotny miały duże opuszki węchowe. Zwykle nawigując po otoczeniu, ptaki polegają na wzroku i mają rozbudowane płaty wzrokowe, ale oba wymarłe gatunki były nielotami, a zatem poszukując pożywienia, np. owoców czy małych bezkręgowców, mogły wykorzystywać węch.
Akademicy odkryli, że kanały półkoliste błędnika dodo miały niezwykły kształt, ale na razie nie wiadomo, czemu to miało służyć.
Niesamowite, co dzięki nowoczesnym technologiom można odczytać ze starych eksponatów. To uwypukla potrzebę utrzymania i rozbudowy kolekcji, bo kto wie, czego jeszcze uda się dowiedzieć - podsumowuje Mark Norell.
Komentarze (0)