Tańcząca z małpami
Policja z północnych Indii przeszukuje listy zaginionych dzieci, by zidentyfikować ok. 8-10-letnią dziewczynkę, która najprawdopodobniej żyła w dżungli w stanie Uttar Pradesh z małpami.
Wg BBC i Hindustan Times, dziewczynka została wypatrzona kilka tygodni temu w rezerwacie Katarniaghat przez okolicznych rolników. Kiedy policjanci po nią przyszli, bawiła się ze stadem małp i naśladowała ich zachowania. Małpy próbowały atakować stróżów prawa przeprowadzających interwencję. Zgodnie z doniesieniami Times of India, 2 miesiące temu otoczone małpami "zdziczałe" dziecko dostrzegł zaś w czasie patrolu podinspektor Suresh Yadav. Ponoć gdy policjant próbował się dowiedzieć, co dziecko robi samo w tak głębokim lesie, został zaatakowany zarówno przez małpy, jak i dziewczynkę. W końcu udało mu się odpędzić zwierzęta i zabrać dziecko do szpitala.
Jak opowiadają lekarze, dziecko było niedożywione, miało długie włosy i paznokcie oraz rany na ciele. Choć nauczono je chodzić w pozycji wyprostowanej, nadal od czasu do czasu przemieszcza się na czworakach. Z czasem dziewczynka trafi do agencji zajmujących się dziećmi. Nad stopniowym wprowadzeniem w realia ludzkiego świata mają zaś czuwać inni lekarze. Na razie dziecko nie umie mówić, tylko piszczy i pokrzykuje. Wg specjalistów, nie czuje się dobrze w towarzystwie ludzi i często wpada wtedy w złość.
Dr D.K. Singh wyjaśnia, że gdy stan zdrowia na to pozwoli, 8-latka trafi do Lucknow Medical College, gdzie można jej będzie zapewnić lepszą opiekę.
Po wizycie w szpitalu Ajaydeep Singh z magistratu lokalnego dystryktu nazwał dziewczynkę "leśną Durgą". Wielu mieszkańców Indii zwraca jednak uwagę na jej podobieństwo do Mowgli z "Księgi dżungli" Rudyarda Kiplinga.
Komentarze (0)