Znaleziono wszechświat równoległy?
W sierpniu informowaliśmy o olbrzymiej dziurze we wszechświecie, którą odkryli astronomowie z University of Minnesota. Teraz zespół doktor Laury Mersini-Houghton, fizyka teoretycznego i kosmologa z University of North Carolina twierdzi, że olbrzymia pustka zawiera.... wszechświat istniejący poza granicami naszego wszechświata.
Jeśli naukowcy z Północnej Kalifornii mają rację, to dziura byłaby pierwszym naukowym dowodem na istnienie innych wszechświatów. Byłaby też potwierdzeniem prawdziwości teorii strun, najbardziej obiecującej teorii wyjaśniających budowę wszechświata.
Od czasu odkrycia dziury stała się ona przedmiotem badań wielu zespołów astronomów z całego świata.
Wiadomo już, że zawiera ona materię lecz znajduje się jej w niej znacznie mniej. Jeśli porównamy ją z innym dowolnym obszarem kosmosu o podobnych rozmiarach, to okaże się, że dziura zawiera od 20 do 45% mniej galaktyk. Uczeni w najróżniejszy sposób próbują wyjaśnić istnienie dziury, która, wedle współczesnych teorii, istnieć nie powinna.
Zespół Mersini-Houghton zaproponował teorię strun jako wyjaśnienie. Naukowcy stwierdzili, że nasz wszechświat nie zapada się pod wpływem grawitacji i pozostaje tak olbrzymi, gdyż grawitacja ta jest równoważona przez zewnętrzne obszary próżni. Takie obszary znajdują się na krańcach naszego wszechświata i właśnie znaleźliśmy jeden z nich. Niewykluczone, że znajdziemy i kolejne.
Inni specjaliści różnie podchodzą do teorii swoich amerykańskich kolegów. Jedni twierdzą, że są one bardzo interesujące i warte rozważenia. Inni uważają je za czystą spekulację. Tak czy inaczej, wszyscy zgadzają się, że potrzebne są kolejne badania tajemniczej dziury.
Komentarze (23)
robercisko, 27 listopada 2007, 11:43
Perfekcyjna niedoskonałość?
waldi888231200, 27 listopada 2007, 20:42
a w nawiasie kolejna kasa , że też każde wątpliwe badania kończą się tym tekstem ;D
scanner, 29 listopada 2007, 19:02
Lepiej jak ta kasa będzie szła nawet na z pozoru idiotyczne badania, niż na produkcje kolejnych superbroni.
waldi888231200, 29 listopada 2007, 19:37
Jest tyle potrzebnych celów że i ta i ta kasa się zmieści. ;D
dirtymesucker, 30 listopada 2007, 10:29
coś dla niedowiarków w twierdzenie że 4 wymiar istnieje
Maat, 1 grudnia 2007, 10:49
wszystko ma swoje plusy i minusy. ja bym wolała, żeby kasa szła na ochronę środowiska, które Amerykanie niszczą. ale pomyśl, że dzięki zimnej wojnie, a nawet Wojnom Światowym świat ostro ruszył do przodu. Podbój kosmosu jest też często powiązany z osiągnięciami wojskowymi. Tego nie da się wydzielić
Sebaci, 1 grudnia 2007, 23:13
Dirtymesucker: a co ma do tego 4 wymiar (z resztą 4 wymiar to czas a co do jego istnienia to trudno się nie z godzić)?
Z resztą pisze, że może to być potwierdzeniem teorii strun, w której przecież jest ponad 10 wymiarów.
Maat - dolecenie do księżyca i nigdzie więcej nazywasz "podbojem kosmosu"? Chyba że wliczasz do tego sondy, a to też mało. Najwięcej to wiemy i tak z obserwacji astronomicznych, z teleskopów.
dirtymesucker, 5 grudnia 2007, 17:51
to jest dowód na istnienie światów wielokrotnie połączonych a skoro nie wiesz jakie są konsekwencje z tego wynikające to jedyne co ci pozostaje to zrozumieć szczegółowo teorie strun bo chyba wogóle nie czaisz o co chodzi
Miroslaw, 25 sierpnia 2018, 02:44
W Skrócie - czyste spekulacje ale interesujące i warte rozważenia.
KONTO USUNIĘTE, 25 sierpnia 2018, 07:23
Ktoś już to przez te 11 lat rozważył a wynik ważenia okazał się prozaiczny: https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielka_Pustka
thikim, 25 sierpnia 2018, 22:15
Hmm. Dziura wielkości 1 mld lat świetlnych w jednorodnym Wszechświecie nie jest czymś prozaicznym.
Mamy promieniowanie mikrofalowe tła: bardzo jednorodne - jest to według dzisiejszej wiedzy obraz wszechświata prawie u początku jego powstania.
Mamy rozszerzanie się przestrzeni.
W jaki sposób z tego obrazu wyprowadzić 1 mld pustkę?
Fakt że ludzie istnieją jest prozaiczny. Warto jednak zadać sobie pytanie dlaczego istnieją i to nie jest prozaiczne.
Z linku z wiki.
Ale dlaczego ciemnej?
Ciemna jako nieoddziałująca ze zwykłą mogła by być wszędzie. A tak się składa ze towarzyszy zwykłej.
Jako że ciemnej jest więcej z 10 razy to ona powinna zwykłą przyciągać a nie na odwrót.
Ale to i tak uproszczony rachunek: bo jeśli równowaga antymaterii i materii była na poziomie 1 proton zostaje z 10 miliardów (bo reszta anihiluje) to masą wszechświata są fotony a nie pierwiastki chemiczne i pozostałe cząstki.
No więc by to dało coś takiego:
70 % - ciemna energia
25 % - ciemna materia
4,999999999 % fotony
0,0000000001 % pierwiastki i cząstki inne niż fotony
Czy to się zgadza?
KONTO USUNIĘTE, 26 sierpnia 2018, 05:48
Jednorodny to On jest dopiero wielkoskalowo, a lokalnie fluktuujący. A w ogóle to czym się podniecasz? 1 miliardowym drobiazgiem, prawie 100 miliardowego obiektu?
Jarkus, 26 sierpnia 2018, 07:12
Fotony - masą? :-/
thikim, 26 sierpnia 2018, 09:36
Heh. No właśnie nie do końca.
A tu co to jest jednorodność:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jednorodność_(kosmologia)
Bo zapewne jeśli odrobinę się zastanowiłeś nad kosmosem to zdziwiło Cię że są supergromady, włókna, są olbrzymie pustki a mówimy o jednorodności Czy jednak nie zastanowiło?
I pustka 1 mld w 100 mld (przy obserwowanych załóżmy 13 mld w jakimś kierunku), to nie jest jednorodność.
No to sobie że tak powiem strzelaj do tego ostatniego obrazka i jak trafisz kropkę to jest gęsto a jak trafisz czarne to jest pusto. To nie jest jednorodność w wielkiej skali.
A nie mają masy? A może chociaż mają energię: E=mc2?
To jeszcze raz:
U zarania dziejów było 10 mld antyprotonów i 10 mld +1 protonów. 20 mld (protonów i antyprotonów) w wyniku anihilacji zamieniło się w światło. Została tylko 1 cząstka na 20 miliardów. Z tej jednej cząstki na 20 miliardów powstały wszystkie gwiazdy a więc i my.
Jest to zwane problemem bariogenezy:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bariogeneza
Edycja:
I tu jeszcze powinieneś odpowiedzieć dlaczego zakładasz że pustkę 1 mld odnosimy do 100 mld a nie do 13 mld?
Te 100 mld powstaje po https://pl.wikipedia.org/wiki/Współrzędne_współporuszające_się
A do tego 1 mld ich raczej nie zastosowano.
Więc masz 1 mld do 13 mld jednorodność co?
KONTO USUNIĘTE, 26 sierpnia 2018, 10:24
Cytat z Twojego linku:
"im większe jego obszary obserwujemy tym mniejsze niejednorodności w nim występują.
Zasada ta więc określa jednorodność Wszechświata poprzez ukazanie coraz mniejszych niejednorodności w nim występujących wraz ze wzrostem odległości obserwowanych obiektów"
A z Tego:https://pl.wikipedia.org/wiki/Pustka_(astronomia)
" uważa się, że w większej skali Wszechświat jest już jednorodny".
Nie zastanowiło. Brak kwalifikacji.
Odniosłem wielkość tej pustki do rozmiarów Wszechświata ! No dobra...wychwyciłeś chwyt erystyczny.
KONTO USUNIĘTE, 26 sierpnia 2018, 12:53
Ed
Nic nie wychwyciłeś. Wielkość obserwowanego (widzialnego) Wszechświata to prawie 100mld lat świetlnych, więc miałem prawo! Trochę mi zamąciłeś, więc trochę zwątpiłem.
thikim, 26 sierpnia 2018, 15:05
Ale Ty ze mną dyskutujesz czy z sobą?
Ale najpierw musisz wiedzieć czy 1 mld jest we współrzędnych współporuszających się czy nie
Bo jak nie ma współrzędnych współporuszających się to 1 mld musimy odnieść do 13 mld a nie 100
Albo musimy je przeskalować czyli dajmy na to robimy z 1 mld - 9 mld
Ale czy to robimy czy nie to i tak 1 mld do 100 mld to nie jest drobiazg i jednorodność.
Ale nawet jeśli i to nie dociera to zobacz to obrazkowo wyżej.
To nie wszechświat jest jednorodny w wielkiej skali tylko supergromady mogą być co najwyżej jednorodnie rozłożone.
Taka rozkmina czym się różni: jednorodnie od jednorodny
KONTO USUNIĘTE, 26 sierpnia 2018, 16:45
Rozkmina, to się zaczęła od Twoich wątpliwości co do prozaiczności Wielkiej Pustki. Że niby niezwykła. A Wiesz, że będzie coraz większa? https://pl.wikipedia.org/wiki/Pustka_(astronomia) "Model pokazuje, jak regiony o gęstej materii kurczą się na skutek sił grawitacji, a jednocześnie powoduje to ekspansję pustek kosmicznych, ponieważ materia ucieka do włókien." Dla dyslektyków zrobili nawet animację tego zjawiska.
A co do "niejednorodnej jednorodności", to powyżej umieściłem cytaty co na ten temat uważa wiedza. Nie będę prywatnie, po amatorsku kombinował.
thikim, 26 sierpnia 2018, 22:20
A nie zastanawiałem się nad tym ale to jest dość rozsądne.
Jeśli jednak piszesz o włóknach to już sam widzisz że jednorodność to nie to samo co jednorodnie.
http://orion.pta.edu.pl/wielkoskalowe-struktury-we-wszechswiecie
Kiedyś ludzie nie wiedzieli że są galaktyki, potem nie wiedzieli że są gromady, potem że są supergromady, potem że są włókna. A te ostatnie to ostatni wiek. Cały czas odkrywamy kolejne struktury we Wszechświecie. Coraz większe.
KONTO USUNIĘTE, 26 sierpnia 2018, 22:50
Podbiję. Najbardziej masywne fragmenty włókien nazwano ścianami. Na razie największą jest: https://en.wikipedia.org/wiki/Hercules–Corona_Borealis_Great_Wall . Trochę mniejsza ściana, to Wielka Ściana Sloan https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielka_Ściana_Sloan
Jarkus, 11 września 2018, 22:32
Nie mają masy.
I mają energię:
kasiamm75, 11 lipca 2020, 23:37
Jarkus :) m=E/c2 czyli mają masę i jeszcze tak przypomnę proste doświadczenie szkolne oświetlenie szklanej kolby z umieszczonymi listkami z folii powodowało ich odchylenie .. czyli jednak mają ... a tak wracając do artykułu ... granica poznania to 14 mld lat świetlnych .. ja też twierdzę, iż poza nią kryją się inne światy .. pytanie jakie .. mogą być dowolne .. ja sobie wyobrażam, że różowe i zamieszkują je jednorożce .. które kopytkami zrobiły tę dziurę ... równie prawdopodobne jak każda inna spekulacja ... co do teorii strun i wieloświatów .. hm ... ma jedną wadę jest rozważaniem matematycznym bez możliwości potwierdzenia doświadczalnego ... niestety nie jesteśmy w stanie zobaczyć czegoś co ma rozmiar nieprzekraczający jeden do minus 32-drugiej metra ... co do kalkulacji bilansu masy ... możemy rozważać anihilacje par pozyton elektron .. kwark antykwark (jest kilka odmian kwarków przy czym w egzotycznych odmianach cząstek są pary kwark anty kwark co też należałoby uwzględniać) .. bo tylko to po wielkim wybuchu w pierwszej chwili istniało ... potem mamy przemianę fazową w pierwotnej zupie i wyzwolenie energii z tego (przyjmuje się że w pierwszej fazie były zunifikowane wszystkie oddziaływania w jedno ( grawitacyjne, silne, elektro - słabe) pierwsza przemiana to uwolnienie oddziaływań silnych, z ujemną energią grawitacyjną zwaną energią inflacji, zatem zdecydowanie zgadzam się, że jest duża nadwyżka energii w stosunku do masy ... może nie aż taka .. ale jest ... co do niejednorodności .. energia inflacji rozdęła wszechświat na tyle szybko, że fluktuacje pierwotne zostały wygładzone i wszechświat stał się jednorodny .. jak pomalujecie mazakiem balon i nadmuchacie to wzorek się zaciera .. ale powstały fale pierwotnego wzbudzenia, które widać w mikrofalowym promieniowaniu tła .. rozchodzą się ze sobą oddziaływały .. powodując pierwotne niejednorodności w rozkładzie masy i energii .. grawitacja je wzmocniła komasując masę w "dołkach" powstały pierwotne czarne dziury i inne struktury .. które mogły wpłynąć na porządkowanie się wszechświata .. czyli powstanie niejednorodności wielkoskalowych .. mamy ostatecznie wielkie ściany i gromady galaktyk zatem .. mogło do tego dojść .. że powstała wielka pustka w jakimś miejscu choćby jako efekt nałożenia się dwóch "górek" pierwotnych fal grawitacyjnych .. vide fale na wodzie od dwóch kamieni wrzuconych w tym samym, czasie .. są miejsca wzmocnień i osłabień ... zatem .. nie uważam tego za coś niesamowitego i nie do wytłumaczenia .. da się objaśnić na gruncie klasycznych modeli .. pozdrawiam
ex nihilo, 11 sierpnia 2020, 02:52
To nie tak... czym innym jest masa spoczynkowa (m0), której fotony nie mają, a czym innym energetyczny równoważnik masy (np. masa relatywistyczna, czy ta "masa" fotonu). liczone z wzoru E=mc2.
W szkolnym doświadczeniu działa nie masa fotonu, a jego pęd (pf=h/λ).