Fasola w cieplejszym świecie
Różne odmiany fasoli, w tym fasola czarna czy kidney są podstawowym źródłem białka dla wielu mieszkańców Ameryki Południowej czy Afryki. Jednak ocieplający się klimat spowoduje, że do roku 2050 areały upraw tych roślin zmniejszą się nawet o 50%. Nie będą one bowiem rosły w niesprzyjających warunkach. Oznacza to, że ocieplenie klimatu będzie większym zagrożeniem dla upraw żywności niż susze czy choroby.
Międzynarodowe Centrum Rolnictwa Tropikalnego (CIAT) przejrzało więc swoje zasoby i przetestowało ponad 1000 odmian fasoli, które powstały w ramach różnych projektów badawczych. Celem naukowców było znalezienie roślin, które poradzą sobie pomimo zmian klimatycznych. Okazało się, że CIAT dysponuje ponad 30 odmianami fasoli, które nie tylko przetrwają w wyższych temperaturach, ale nawet temperatury te będą sprzyjały im na tyle, iż możliwe będzie zwiększenie areałów upraw.
W swoich badaniach naukowcy skupili się na temperaturach panujących w nocy, gdyż fasola, która jest podstawowym źródłem białka dla ponad 400 milionów ludzi, produkuje pyłek tylko wówczas, gdy noc jest chłodna. Dlatego też najlepiej radzi sobie na większych wysokościach, gdzie temperatury w nocy nie przekraczają 18 stopni Celsjusza. Fasola zwyczajna pochodzi ze wzgórz i gór, nie jest więc dobrze dostosowana do upraw na nizinach i w wysokich temperaturach. Teraz, gdy klimat się zmienia, wysokie temperatury będą panowały też na większych wysokościach - wyjaśnia Stephen Beebe z CIAT.
Naukowcy obliczyli, że te gatunki fasoli, które będą w stanie wytrzymać wzrost temperatur o 4 stopnie Celsjusza, będzie można uprawiać na większości obecnych areałów co najmniej do 2050 roku. Niewykluczone też, że gatunki te zajmą miejsce tych upraw fasoli, które z wyższymi temperaturami sobie nie poradzą. Beebe i jego zespół przetestowali więc na karaibskim wybrzeżu Kolumbii ponad 1000 gatunków fasoli. W nocy temperatury sięgają tam 23-24 stopni Celsjusza. Testowano m.in. gatunki, które wcześniej stworzono z myślą o przetrwaniu suszy, ataków chorób czy zwiększonego stężenia żelaza. Większość gatunków nie radziła sobie w testowym środowisku. Nie wytwarzały pyłku, ich nasiona były zwiędnięte lub w ogóle ich nie było. Jednak ponad 30 gatunków dało wystarczające plony. Okazało się, że wspólnym przodkiem wielu tych gatunków była odporna na suszę fasola ostrolistna, uprawiana w południowych stanach USA i w Meksyku. Obecnie nie jest to gatunek zbyt popularny, gdyż daje małe nasiona. Jednak w przyszłości miliony osób nie będą miały wyjścia i uprawy tej fasoli oraz gatunków pochodnych powinny się rozprzestrzenić. Bardzo mało gatunków jest w stanie przetrwać, gdy temperatury w nocy sięgają 23 stopni Celsjusza. Dostęp do odmian, które w takich temperaturach są produktywne to ważna informacja - mówi Timothy Porch, genetyk z amerykańskiego Departamentu Rolnictwa, który prowadzi własne badania w Portoryko.
Fasola, w przeciwieństwie do soi czy kukurydzy, rzadko bywa badana pod kątem inżynierii genetycznej. Roślina ta jest bowiem bardzo zróżnicowana genetycznie, zatem wiele zmian można osiągnąć konwencjonalnymi metodami. Podobnie dzieje się z wieloma innymi roślinami, które są obecnie badane pod kątem wytrzymałości na wyższe temperatury. Prowadzone są też jednak projekty typowej inżynierii genetycznej. W ramach jednego z nich w ryżu zidentyfikowano gen odpowiedzialny za tolerancję na wysokie temperatury i próbuje się wprowadzić ten gen do pszenicy.
W niedalekiej przyszłości rolnicy w wielu miejscach na świecie będą musieli zdecydować, czy przestawiają się na produkcję bardziej odpornych na temperaturę odmian tej samej rośliny, czy też w ogóle zmieniają charakter upraw. Decyzja tylko pozornie jest łatwa. Trzeba bowiem pamiętać, że w różnych regionach ludzie mają różne oczekiwania, przyzwyczajenia i panują tam też różne warunki klimatyczne czy glebowe. Rośliny trzeba dobierać nie tylko pod kątem odporności na ciepło, ale również wielkości, koloru, odporności na lokalne choroby, przystosowane do częstotliwości opadów czy zawierające odpowiednie składniki odżywcze.
Komentarze (1)
Shiyon, 25 marca 2015, 17:11
Rany... Jakie te tytuły potrafią być mylące. Prawie jak z książek s-f.