Pusty brzuch to pusty portfel
O tym, że nie należy wybierać się z pustym brzuchem na zakupy, wiadomo nie od dzisiaj. Okazuje się jednak, że jeśli jesteśmy głodni i chodzimy po sklepie to ryzykujemy nie tylko kupnem nadmiernej ilości produktów spożywczych. Głód zwiększa też prawdopodobieństwo zakupu rzeczy innych niż spożywcze.
Głód powoduje,że szukamy, kupujemy i spożywamy żywność. Jednak myśli związane z zakupem rozprzestrzeniają się na inne dziedziny i kupujemy wówczas i takie towary, które nie mogą zaspokoić naszego głodu - mówi profesor marketingu Alison Jing Xu z University of Minnesota. Zespół naukowców przeprowadził szereg eksperymentów dotyczących ludzkiego zachowania na zakupach. Podczas jednego z nich poproszono uczestników, by nie jedli przez co najmniej cztery godziny. Następnie podzielono ich na dwie grupy. Jedna z nich wzięła udział w ślepym teście ciastek, więc członkowie tej grupy zaspokoili głód. Druga grupa nadal nic nie jadła. Następnie obie grupy wysłano na zakupy do sklepu z artykułami biurowymi. Uczestnicy badań mieli w nim kupić spinacze biurowe. Okazało się, że osoby głodne kupiły średnio o 70% spinaczy więcej, niż sooby najedzone. Następnie postanowiono zbadać zależność pomiędzy poziomem odczuwanego głodu a wydatkami w sklepie. Badani chodzili po galerii handlowej i kupowali różne przedmioty. Biorąc pod uwagę czas spędzony na zakupach i czas jaki minął od ostatniego posiłku, naukowcy zauważyli, że osoby bardziej głodne wydały średnio o 64% więcej pieniędzy od osób mniej głodnych.
Jeśli idziesz na zakupy z pustym brzuchem, możesz kupić więcej rzeczy i wydać więcej pieniędzy, niż gdybyś był najedzony. Warto zatem coś zjeść przed wypadem do sklepu. Jeśli zaś jesteśmy w sklepie głodni, dwa razy się zastanówmy, zanim coś kupimy - mówi profesor Xu.
Komentarze (0)