Wkrótce na niebie rozbłyśnie nowa gwiazda
Jeszcze przed końcem obecnego wieku na niebie rozbłyśnie nowa gwiazda. Pojawi się ona w Gwiazdozbiorze Strzały. Tam właśnie, w odległości 7800 lat świetlnych od Ziemi, odbywa się ostatni taniec układu podwójnego gwiazd, zwanego Sagittae V. Gwiazdy są coraz bliżej i coraz szybciej krążą wokół siebie, a materiał większej z nich opada na towarzyszącego jej białego karła.
Już za kilkadziesiąt lat obie gwiazdy wpadną na siebie, dojdzie do ich połączenia i potężnej emisji światła, dzięki czemu przez około miesiąc będą to najjaśniejsze gwiazdy na nocnym niebie.
Astronomowie, którzy przeanalizowali liczące sobie ponad 100 lat archiwa obserwacji Saggitae V stwierdzili, że ich czas obiegu wokół siebie jest coraz krótszy. Obecnie wynosi on zaledwie 12 godzin. Do roku 2083 (± 16 lat), gwiazdy w pełni się połączą.
Sagittae V to tzw. układ kataklizmiczny. Biały karzeł i inna gwiazda krążą w nim wokół siebie, a biały karzeł wysysa wodór z zewnętrznych warstw swojego towarzysza. W miarę, jak materiał ten opada na karła, dochodzi – pod wpływem grawitacji – do zapłonu wodoru, przez co cały układ staje się jaśniejszy. Sagittae V to jeden z najbardziej ekstremalnych przykładów zmiennych kataklizmicznych, mówi Bradley Schaefer z Louisiana State University.
W większości tego typu układów gwiazda towarzysząca białemu karłowi ma albo taką samą, albo mniejszą masę. Tymczasem w przypadku Sagittae V towarzysz jest aż 4-krotnie bardziej masywny od karła. To powoduje, że Sagittae V jest mniej więcej 100-krotnie jaśniejszy niż podobne mu układy.
Schaefer i jego zespół wyliczyli, że do połączenia obu gwiazd i pojawienia się na nieboskłonie nowego niezwykle jasnego obiektu powinno dojść około roku 2083, ale niepewność stosowanej metody powoduje, że może to się wydarzyć w latach 2067–2099.
Komentarze (4)
Ergo Sum, 14 stycznia 2020, 16:26
czeli większość z nas pewno nie dożyje
M61, 14 stycznia 2020, 20:00
Cześć może nawet będzie mogła zaobserwować, co nie zmienia faktu, że będą to zdarzenia z dość odległej przeszłości
cyjanobakteria, 14 stycznia 2020, 20:55
Musisz jeść dużo warzyw i regularnie ćwiczyć
Ja mam teoretycznie szansę, o ile nie mam tego zgąbczenia mózgu i nie będę tyle siedział przed komputerem. Szczególnie dolna granica jest do zrobienia. Wrzucam event w Google Calendar na wszelki wypadek. Znając życie, podobne zdarzenie będzie miało miejsce szybciej, może nawet w naszej galaktyce. Będziemy dysponować lepszym sprzętem i większą ilością pomiarów.
tempik, 14 stycznia 2020, 22:38
Idąc za twoim przykładem, odkryłem straszną rzecz. W Google calendar (przynajmniej na telefonie) da się zaplanować zdarzenie jedynie do grudnia 2100r! Jak będzie poślizg to przy mojej sklerozie zapomnę bez przypominajki.
No i mam teraz obawy czy Google nie planuje końca świata w 2100, biorąc przykład z Azteków