"Hella" czyli bardzo dużo

| Ciekawostki
NASA

Ponad 20 000 studentów, naukowców i osób niezajmujących się nauką podpisało petycję w sprawie nowego przedrostka, który pozwoliłby opisywać liczbę 1027. "Hella" miałoby dołączyć do tak znanych przedrostków jak "kilo", "mega" czy "giga".

Obecnie największą opisywaną słowami liczbą jest 1024, której w międzynarodowym systemie standardów przysługuje przedrostek "yotta".

Kampanię na rzecz "hella" rozpoczął Austin Sendek, student fizyki z Uniwersytetu Kalifornijskiego. Podczas analizy wielu fizycznych fenomenów spotykamy się z ilościami przekraczającymi 27 rzędów wielkości. Obecnie wartość taka jest kompletnie ignorowana przez międzynarodowe standardy. Stworzenie prefiksu dla 1027 to istotna sprawa dla wielu dziedzin nauki. To liczba przydatna w wielu obliczeniach, od mocy słońca, poprzez odległość między galaktykami aż po liczbę atomów w dużej próbce - mówi Sendek. Jego zdaniem znacznie bardziej elegancko jest opisywać ilość energii emitowanej przez Słońce jako 0,3 hellawata niż jako 300 yottawatów.

Mimo sporego poparcia dla "hella" trudno rozstrzygnąć, jakie szanse ma nowy przedrostek. Jego przyjęcie oznaczałoby bowiem zerwanie z tradycją. Wiele przedrostków pochodzi bowiem z greki. I tak kilo- wzięto od greckiego chilioi czyli tysiąc. Z kolei mega- to greckie megas czyli wielki. Giga- to grecki gigas, gigant. Wraz z przedrostkiem tera- zaszła pewna zmiana, gdyż pochodzi od od teras, co oznacza "potwór". Jednak jest to wyraz podobny do tetra (cztery) i posłużył jako wzorzec do następnych przedrostków. Później mamy bowiem peta- (penta, a więc pięć), gdyż oznacza liczbę równą 10005. Następnie jest exa (heksa, sześć), w końcu zetta (od francuskiego septo, siedem) i yotta, pochodzące prawdopodobnie od greckiego okto (osiem), oznaczająca liczbę 10008.

Proponowana przez Sendeka "hella-" nie ma tak szacownych korzeni. Wyraz pochodzi ze slangu Północnej Karoliny, gdzie oznacza "bardzo" lub "dużo".

hella przedrostek kilo giga mega yotta