Życie bez złudzeń
Brytyjsko-niemiecki zespół wykazał, że schizofrenicy są uodpornieni na iluzję wklęsłej twarzy. Polega ona na tym, że pusta w środku maska wygląda jak normalna, czyli wypukła fizjonomia. Dzieje się tak, ponieważ mózg chorych oddziela to, co widzą oczy (dane sensoryczne), od tego, co sam myśli, że widzi. Podobne zjawisko występuje u osób znajdujących się pod wpływem tetrahydrokanabinolu - aktywnego składnika marihuany.
Pacjenci ze schizofrenią nie reagują na pewne złudzenia optyczne. W przypadku iluzji wklęsłej twarzy powodem może być zmieniona komunikacja między dwiema częściami mózgu, które odpowiadają za przetwarzanie oddolne (ang. bottom-up processing) i odgórne (top-down processing). Podczas przetwarzania pierwszego rodzaju reprezentacja percepcyjna jest tworzona na podstawie napływających danych, a w drugim przypadku uwzględnia się wcześniejsze doświadczenie czy kontekst, przez co czasem widzimy coś, czego naprawdę nie ma. To dlatego dajemy się oszukać magikom lub figurom niemożliwym. Teraz naukowcy ze Szkoły Medycznej w Hanowerze oraz Instytutu Neuronauk Poznawczych Uniwersyteckiego College'u Londyńskiego wykazali, że schizofrenicy w dużo mniejszym stopniu niż zdrowi ludzie polegają na przetwarzaniu odgórnym (od ogółu do szczegółu).
W eksperymencie wzięło udział 13 pacjentów ze schizofrenią oraz 16 zdrowych osób. Gdy ochotnicy leżeli w skanerze fMRI, pokazywano im zwykłe trójwymiarowe twarze oraz wydrążone maski, które miały wywołać iluzję. Okazało się, że przedstawiciele grupy kontrolnej popełniali błędy i źle kategoryzowali fizjonomie w 99% przypadków, a chorzy ze schizofrenią rutynowo odróżniali od siebie wklęsłe i normalne twarze, myląc się w przypadku masek średnio w 6% przypadków.
Analiza obrazu z fMRI unaoczniła, że u zdrowych osób w momencie oglądania wklęsłej maski nasilała się łączność między korą ciemieniową (zaangażowaną w kontrolę odgórną, zwłaszcza w uwagę przestrzenną) oraz boczną korą potyliczną, powiązaną z przetwarzaniem oddolnym danych wzrokowych. U schizofreników nie odnotowano tego typu zmiany. Oznacza to, że u chorych występują trudności dotyczące koordynowania reakcji różnych części mózgu, stąd odporność na część złudzeń optycznych.
Jako że ludzie pod wpływem tetrahydrokanabinolu również często nie ulegają iluzji wklęsłej twarzy, dr Jonathan Roiser z UCL przypuszcza, że THC powoduje czasowe rozłączenie płatów ciemieniowego i potylicznego (w przeszłości wspominano nawet o kanabinoidowej koncepcji schizofrenii). Hipotezę tę należy jednak jeszcze potwierdzić.
Komentarze (0)