Ewolucja w odpowiedzi na... ruch samochodowy
Żyjąca w Ameryce Północnej jaskółka rdzawoszyja to prawdopodobnie kolejny gatunek, który ewoluuje w odpowiedzi na zmiany, jakie w jej środowisku wprowadza człowiek. W USA każdego roku samochody zabijają 80 milionów ptaków. Jaskółka, która często gniazduje na mostach, jest szczególnie narażona na niebezpieczeństwo.
Charles Brown, naukowiec z University of Tulsa, od 30 lat zbiera i bada martwe jaskółki. Zauważył, że od lat 80. liczba zabitych ptaków spada, pomimo iż zakładają one coraz więcej gwiazd przy drogach. Z badań Browna wynika, że zabite zwierzęta mają średnio dłuższe skrzydła niż ptaki, które w celach porównawczych są łapane w sieci. Co więcej, skrzydła żywych ptaków stają się coraz krótsze. Zdaniem specjalistów, wszystko wskazuje na to, że skracanie się skrzydeł ma związek z ruchem drogowym. Posiadaczowi krótkich skrzydeł łatwiej jest się poderwać do lotu i łatwiej w locie manewrować. Ma zatem większe szanse, by uniknąć zderzenia z pojazdem.
Możliwe jest też inne, jak najbardziej naturalne, wytłumaczenie. Podczas wyjątkowo zimnego maja 1996 roku około połowa gniazdujących ptaków zginęła z głodu. Po tym miesiącu Brown zauważył, że średnia długość skrzydeł ptaków znacznie spadła. Prawdopodobnie zwierzęta o krótszych skrzydłach lepiej radziły sobie z łapaniem owadów. Warto jednak zauważyć, że Brown mówi o ciągłym skracaniu się skrzydeł już od 30 lat.
Komentarze (5)
Voytec, 19 marca 2013, 10:37
Oba wyjaśnienia są "jak najbardziej naturalne". Od kiedy ewolucja nie jest "naturalnym" zjawiskiem?Można być jednak sceptycznym co do krótkiego czasu wymaganego żeby adaptacje mogły się pojawić. Z drugiej strony jednosezonowe ptaki - to tyle pokoleń ile lat... Fakt że przyroda adaptuje się do zmian spowodowanych działalnością człowieka powinien z jednej strony cieszyć. Z drugiej - ptaki te na początku miały dłuższe skrzydła. Krótsze pozwalają im co prawda łatwiej manewrować i wznosić się na krótszym odcinku, ale będą miały inny negatywny wpływ np. na szybsze męczenie się w czasie lotu. Pytanie jak takie zmienione jaskółki poradzą sobie z dotychczasowymi drapieżnikami.
pogo, 19 marca 2013, 12:06
Nie dramatyzuj. Nadejdzie moment kiedy nie mogą bardziej skracać skrzydeł, bo nie będą mogły latać lub za szybko się zmęczą.
Ale wydaje mi się, że to się zatrzyma wcześniej, gdy ilość wypadków spadnie do poziomu gdy będzie mniejszy od nowych piskląt o takich samych skrzydłach.
Wygląda na to, że przynajmniej w ich przypadku ewolucja nadąży za potrzebami.
radar, 19 marca 2013, 13:34
No, ale nigdzie nie było napisane czy chodzi o jaskółki afrykańskie czy europejskie
Mariusz Błoński, 19 marca 2013, 13:55
Ważne, żeby naszym się skrzydła nie skracały, bo wtedy nie będą mogły nosić kokosów i wyginą.
TrzyGrosze, 19 marca 2013, 15:12
"Jedna jaskółka wiosny nie czyni"
ale 2 już tak, a przez te ich krótkie skrzydełka zima się zacięła.