Kalafiorowa latte - napój dla dbających o zdrowie (i odważnych)
Na konferencji Hort Connections w Melbourne zadebiutował napój jedyny w swoim rodzaju - kalafiorowa latte. W pewnym sensie to następczyni zeszłorocznego odkrycia - kawy z mleczną pianką z dodatkiem sproszkowanego brokuła autorstwa naukowców z CSIRO (Commonwealth Scientific and Industrial Research Organisation).
Do kalafiorowej latte dodaje się ok. 7 g proszku z kalafiora, dzięki czemu można zaspokoić sporą część dziennego zapotrzebowania na warzywa.
Brokułowa latte to wspaniała rzecz, nowość sygnalizująca możliwości - podkreśla John Said, dyrektor wykonawczy firmy Fresh Select i rolnik w jednej osobie (to on dostarczył zresztą brokuły do projektu CSIRO). Wyszliśmy od tego, że kalafior jest nieco bardziej kremowy i barwą przypomina mleko, dzięki czemu napój nie będzie wyglądał jak zielona kawa.
Said dodaje, że wg niego, kalafiorowa latte naprawdę ma bardziej jedwabistą konsystencję i jest mniej gorzka.
Na wystawie Horticulture Innovation, gdzie serwowano kawę, była ona tak popularna, że bariści nie byli w stanie sprostać zapotrzebowaniu (zabrakło proszku z kalafiora). To naprawdę dobra informacja zwrotna.
Said uważa, że rolnicy powinni wykorzystać ogromną szansę na sprzedaż sproszkowanych 100% warzyw. Można je dodawać nie tylko do kaw czy innych napojów, ale i do sosów, zup albo koktajli. Dodatkowym plusem jest zmniejszenie ilości odpadów.
Australijczycy mają świadomość, że choć kawy z brokułem czy kalafiorem to produkt niszowy, istnieją inne, ważniejsze, zastosowania warzywnych proszków. Doszliśmy do punktu, w którym można myśleć o usunięciu części węglowodanów/cukrów z produktów spożywczych i zastąpieniu ich proszkami warzywnymi. Prowadzimy intensywne rozmowy z firmami spożywczymi odnośnie do wykonalności tego pomysłu.
W przeszłości nikt by nie pomyślał o umieszczaniu porcji warzyw w bochenku chleba, ale myślę, że teraz może się to urzeczywistnić.
Said uważa, że po brokułach i kalafiorze na liście baristów znajdą się kawy szpinakowe i marchwiowe.
Przepis na zaprezentowaną w zeszłym roku przez CSIRO brokułową latte jest prosty: do espresso dodaje się proszku brokułowego, a na wierzchu znajduje się pianka mleczna, posypana dla ozdoby niewielką ilością proszku. Proszek produkuje się z całych brokułów, które zawierają sporo błonnika i korzystnych dla zdrowia bioaktywnych fitozwiązków. Po obróbce wstępnej warzywa są suszone; dzięki odpowiedniemu doborowi metod udaje się zachować naturalny zielony kolor, a także skład odżywczy brokułów.
Komentarze (1)
AlexiaX, 29 czerwca 2019, 03:29
Brzmi dość obrzydliwie, chociaż rozumiem, że chodzi o rozgłos i reklamę. Ja bym o wiele bardziej była zainteresowana np. serem (żółtym lub pleśniowym, a nawet twarożkiem) z dodatkiem sproszkowanego brokuła. Myślę, że to mogłoby być bardzo smaczne