Twardsze niż myślisz

| Ciekawostki

Stosowane w telefonach karty SIM, z pozoru równie delikatne co same komórki, w rzeczywistości są nadspodziewanie trwałymi podzespołami. Jest to szczególnie cenna wiedza dla ekip zajmujących się badaniami miejsc katastrof czy zamachów terrorystycznych. Po serii swoistych tortur, badacze z University College London uznali, że karty są w stanie wytrzymać temperaturę 450 stopni Celsjusza, i że to jeszcze nie koniec ich możliwości. Testom poddano 12 kart używanych na terenie Wielkiej Brytanii, Irlandii oraz Szwecji. Najpierw za pomocą kwasu pozbawiono je plastikowej "skóry". Następnie 10 minut trwało podgrzewanie za pomocą gorącego powietrza – sześciu kart do temperatury 180 °C, pięciu do 450 °C, a jednej aż do 650 °C. Gdy układy ostygły, podjęto próbę odzyskania z nich informacji poprzez standardowe gniazdo komunikacyjne oraz sondy podłączone bezpośrednio do obwodów. Wszystkie karty z pierwszej grupy dały się odczytać bez utraty danych. Gorętsze SIM-y w większości były już niesprawne (4 z 5), a jedyny egzemplarz, który przetrwał, działał tylko przez chwilę. Karta, którą poddano najwyższej temperaturze nie nadawała się do odzyskania danych. Jak twierdzą naukowcy, istnieją bardziej zaawansowane metody, dzięki którym wydobywanie informacji mogłyby okazać się bardziej skuteczne. Ponadto w rzeczywistych sytuacjach temperatury, jakim poddawane są karty, często bywają stosunkowo niskie. Przykładem zakończonych sukcesem analiz kart SIM było śledztwo po zamachach bombowych w Madrycie. Między innym dzięki danym odzyskanym z dwóch telefonicznych zapalników, dochodzenie zakończyło się oskarżeniem podejrzanych.

karta SIM temperatura odzyskanie danych śledztwo