Po kawie nie trzeźwiejemy
Picie kawy wcale nie otrzeźwia. W rzeczywistości upośledza tylko ocenę sytuacji przez sięgającego po nią lub napój energetyzujący człowieka. Pierwszy i najpoważniejszy problem polega na niemożności stwierdzenia, że alkohol nadal działa (Behavioural Neuroscience).
Gdy dr Thomas Gould z Temple University i jego zespół prowadzili badania na myszach, po kofeinie gryzonie stawały się bardziej czujne, co jednak nie usuwało wywołanych przez procenty zaburzeń świadomości, m.in. upośledzenia zdolności do unikania rzeczy, które mogą wyrządzić krzywdę.
Mit o mocach wytrzeźwieniowych kawy należy czym prędzej obalić, ponieważ łączne spożywanie kawy i alkoholu może w rzeczywistości prowadzić do podejmowania złych decyzji i katastrofalnych skutków. Odczuwający zmęczenie i zamroczenie ludzie, którzy pili tylko alkohol, mogą być bardziej skłonni do przyznawania, że są pijani. Dla odmiany osoby łączące małą czarną i drinki czują się przytomniejsze i na tyle sprawne, by dać sobie radę w potencjalnie niebezpiecznych sytuacjach, np. podczas jazdy samochodem czy w konfrontacji z określonymi sytuacjami społecznymi.
Amerykanie sprawdzali, jak myszy radzą sobie z przebyciem labiryntu i unikaniem nieprzyjemnych bodźców po spożyciu alkoholu, kofeiny bądź jednego i drugiego. Okazało się, że pijane gryzonie były bardziej ruchliwe i pewne siebie, ale miały problem z nauczeniem się unikania nieprzyjemności. Zwierzęta, którym podano odpowiednik 6-8 kaw dla ludzi, stały się bardziej lękliwe, mniej się przemieszczały i gorzej uczyły. Po podaniu alkoholu i kofeiny, naukowcy zauważyli, że alkohol eliminuje wywoływaną przez kofeinę ostrożność/lęk, ale nie zanika związana z upojeniem obniżona zdolność uczenia. Przez to zwierzęta uspokajały się, ale nie umiały unikać zagrożeń. Po alkoholowo-kawowym koktajlu ludzie czują się niemal trzeźwi i zdolni do prawie normalnego funkcjonowania, ale jak wiadomo – prawie robi wielką różnicę...
Komentarze (6)
googster, 10 grudnia 2009, 11:12
Jak dla mnie kawa + alkohol to idealne połączenie na "przytupawie". Po ostrym zborsuczeniu się następuje mała czarna i... znowu jestem królem parkietu ()
Jurgi, 10 grudnia 2009, 12:28
Tak, ale na imprezie największy błąd, jaki ci grozi, to poderwanie niewłaściwej dziewczyny. Natomiast za kółkiem niewłaściwy manewr może się skończyć tragicznie.
___________
* Podobnych mnie szyderców proszę o nie pisanie, że nieudane małżeństwo może być większą tragedią niż wypadek.
czesiu, 10 grudnia 2009, 13:22
Pierwsze słyszę o możliwościach "trzeźwieniowych" kawy, znam za to mit o kefirku, który umożliwia szybsze wytrzeźwienie...
pogo, 10 grudnia 2009, 13:31
ja kawy zawsze używałe tylko po to by szef nie zauważył że skacowany do roboty przychodzę...
ewentualnie czasem też liczyłem na ograniczenie bólu głowy spowodowanego kacem... ale nigdy nie chciałem w ten sposób wytrzeźwieć...
deft, 7 czerwca 2010, 08:29
na polskich weselach stary zwyczaj - wóda + kawa + tony całego żarcia świata. To dopiero jest kat dla naszych możliwości trawiennych
Marek Nowakowski, 11 czerwca 2010, 09:14
Kawusia z mleczkem (jako chłodziwo 50:50) czy to fus czy rozpuch ,a do tego piwko zimne lub odrobina wódeczki smakowej (balsam czy żubróweczka) z Mirindką / 7UP / colą to wspaniały rozluzniacz na rozładowanie stresu, lecz nie za często i w umiarze. Czasem te używki dobrze wcjodzą, a czasem bierze na wymioty jak się przesadzi. Najlepszy regenerator to sen, a na relaks spokojna muzyka. Albo, można zrobić jak w serialu Klan robi i mówi pewna starsza Pani: "to ja ziółek zaparzę".