Coś dla kosmicznych kawoszy
Dla zagorzałych kawoszy picie kawy za pomocą słomki to profanacja. Jako że astronauta NASA Don Pettit do nich się zalicza, w wolnym od pracy dniu obmyślił sposób na wychylanie małej czarnej bezpośrednio z kubka.
W warunkach zerowej grawitacji picie nie jest łatwe, a w przypadku gorącej cieczy bywa niebezpieczne. By jakoś ominąć ten problem, pracownicy Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (MSK) korzystają ze srebrnych woreczków, w których mocuje się plastikowe rurki. Coś jak kubek niekapek dla dorosłych.
Dr Pettit jest jednym ze specjalistów misji STS-126. Przebywał już na MSK w okresie od 23 listopada 2002 do 3 maja 2003 roku. Tym razem pojawił się tu w zeszłym tygodniu na pokładzie promu Endeavour, który dostarczył system do odzyskiwania wody pitnej z moczu. Internauci znają go z nadawanych z orbity programów Sobotni poranek z nauką.
By zbudować kubek bezgrawitacyjny, pan doktor oddarł kawałek plastiku z osobistego dziennika pokładowego. Następnie zgiął prostokąt i spiął jego krótsze końce, uzyskując pojemnik o przekroju w kształcie łzy (tak samo wygląda skrzydło samolotu). Przelał kawę ze standardowego worka z rurką, pilnując, by płyn ściekał po ściance. Dalej wszystko poszło już gładko, gdyż napięcie powierzchniowe we wnętrzu kubka zapobiega niekontrolowanemu wylewaniu. Pettit wyjaśnił, że podobny mechanizm jest wykorzystywany w rakietach, żeby w warunkach zerowej grawitacji do silników mogło dopływać paliwo.
Komentarze (5)
waldi888231200, 26 listopada 2008, 11:51
Warto zwrócić uwagę na zachowanie cieczy, a jednak ludzie bez wspomagania jedzą, połykają , trawią oznacza to że jesteśmy zbudowani do życia na orbicie (przystosowanie nie bierze się z nikąd) , inaczej nasz pobyt na ziemi jest rzeczą anormalną .Powinniśmy zakładać bazy mieszkalne na orbicie.
luk-san, 26 listopada 2008, 12:15
To tylko dowodzi jak mądry i zaradny jest nasz Bóg
eheh waldi na stacjach maja też dużo innych problemów, zanik mięśni, zła orientacja w przestrzeni, problemy ze snem ....
waldi888231200, 26 listopada 2008, 13:17
Nie mówię o rurce z człowiekiem w środku, tylko o mieście na np: 10 000 ludzi gdzie zamiast grawitacji jest siła odśrodkowa.
inga, 26 listopada 2008, 23:48
teraz tylko czekać, aż wymyślą kosmiczne ekspresy do kawy, np. ”krups orbita”
thibris, 27 listopada 2008, 11:30
Ludzie bez wspomagania robią to samo i kilometry pod ziemią, albo na dnie oceanów - co wcale nie oznacza że jesteśmy zbudowani do życia w kopalniach. Po prostu brak grawitacji nie w każdym aspekcie naszego życia sprawia nam problemy.