Płeć i sposób parzenia kawy decydują o jej wpływie na poziom cholesterolu
Płeć oraz metoda przygotowania kawy mogą być kluczowymi elementami, które decydują o związku spożycia kawy ze zwiększonym poziomem cholesterolu we krwi. Kawa zawiera związki chemiczne, o których wiadomo, że podnoszą poziom cholesterolu. Autorzy najnowszych badań chcieli sprawdzić, czy sposób przygotowania kawy ma jakiś wpływ na poziom cholesterolu.
Norwescy naukowcy przyjrzeli się danym 21 083 osób, które w latach 2015–2016 wzięły udział w Tromsø Study. To trwające od 1974 roku długoterminowe badania populacyjne mieszkańców miasta Tromsø. Uczestników badań pytano m.in. o to ile kawy piją dziennie oraz w jaki sposób ją przygotowują. Pobierano od nich też próbki krwi, ważono ich i mierzono. Naukowcy sprawdzali również inne czynniki podniesionego poziomu cholesterolu, takie jak dieta, styl życia, spożywanie alkoholu, aktywność fizyczną i inne.
Okazało się, że kobiety piły średnio mniej niż 4 filiżanki kawy dziennie, a mężczyźni niemal 5 filiżanek. Szczegółowa analiza danych wykazała istnienie związku pomiędzy spożyciem kawy a poziomem cholesterolu we krwi, ale związek ten zależał od płci i sposobu przygotowania kawy.
Spożywanie 3–5 filiżanek kawy dziennie było silnie związane z podwyższonym poziomem cholesterolu, szczególnie u mężczyzn. W porównaniu z osobami, które w ogóle nie piły kawy, średni poziom cholesterolu i wypijających 3–5 filiżanek espresso był u kobiet wyższy o 0,09 mmol/l, a u mężczyzn o 0,16 mmol/l.
Z kolei w przypadku kawy z zaparzacza French Press zaobserwowano, że przy spożyciu 6 lub więcej filiżanek dziennie poziom cholesterolu wzrastał o 0,30 mmol/l u kobiet i 0,23 mmol/l u mężczyzn. Jeszcze inaczej wyglądały pomiaru cholesterolu wśród osób pijących kawę z ekspresu przelewowego. W takim przypadku u kobiet pijących co najmniej 6 filiżanek kawy średni poziom cholesterolu rósł o 0,11 mmol/l. U mężczyzn nie zanotowano zaś wzrostu.
Okazało się również, że kawa instant również zwiększa poziom cholesterolu u obu płci, ale nie jest on zależny od ilości wypijanej kawy.
Naukowcy zwracają tez uwagę, że Norwegowie – a to oni byli brani pod uwagę – piją kawę z większych filiżanek niż np. Włosi. Autorzy badań sądzą, że różne rodzaje kawy również w różny sposób będą wpływały na wzrost poziomu cholesterolu. Kawa zawiera ponad 1000 różnych związków chemicznych. Poziom każdego z nich zależy od gatunku kawy, sposobu jej palenia, sposobu zaparzania oraz ilości spożytego napoju, stwierdzają autorzy badań. Przypominają też, że inne badania pokazały, iż te same związki chemiczne, które zwiększają poziom cholesterolu we krwi, jednocześnie mają działanie przeciwzapalne, chronią wątrobę i zmniejszają ryzyko nowotworów oraz cukrzycy. To pokazuje, że zawarte w kawie związki mogą jednocześnie działać na różne sposoby, dodają.
Komentarze (3)
AlexiaX, 12 maja 2022, 00:30
Wg mnie to dość nienaukowe aby miarą ilości kawy były filiżanki, które mogą mieć różną wielkość. Ilość powinna być podawana w mililitrach. Poza tym nie znam nikogo, kto pije kawę z filiżanki. Chyba jakieś stare babcie tylko...
Mariusz Błoński, 12 maja 2022, 10:56
My z Anią zawsze pijemy z filiżanki
AlexiaX, 12 maja 2022, 11:11
No ok, niektórzy piją, ale bardzo wiele osób pije kawę rano przed pracą z kubka i w pracy tak samo. Zresztą jak się tak zastanowić, to nawet mililitry nie będą właściwą miarą, bo są osoby co sypią jedną łyżeczkę i są takie, które parzą kawę z dwóch łyżeczek, a jeszcze łyżeczki mogą być płaskie lub czubate. Także mierzenie ilości filiżankami czy kubkami jest bardzo nieprecyzyjne. Może np. mężczyźni częściej piją mocniejszą kawę? Nic też nie wspomniano o tym, czy rozpatrywano tylko czarną kawę, czy z mlekiem również, a wydaje mi się, że kobiety częściej piją z mlekiem. I co z dodatkiem cukru, bo tu także mogą być różnice w preferencjach wg płci? Także dla mnie mało wiarygodne to całe badanie...