Paluch zamiast kciuka
W kwietniu Zac Mitchell, 20-letni pasterz z Australii Zachodniej, stracił kciuk podczas wypadku na farmie (byk kopnął go i docisnął dłoń do płotu). Ostatnio poddano go 8-godzinnej operacji, podczas której chirurdzy zastąpili palec dłoni paluchem z prawej stopy.
Mitchell opowiada, że tuż po zdarzeniu współpracownicy zabezpieczyli palec w przenośnej lodówce. Poszkodowanego przetransportowano samolotem do szpitala w Perth. Tam podjęto 2 próby przymocowania kciuka. Niestety, obie były nieudane. Dwa tygodnie temu Mitchell przeszedł przeszczep w Sydney Eye Hospital.
Dr Sean Nicklin podkreśla, że nie dziwi się, że chory musiał się przekonać do pomysłu lekarzy. To dość szalone rozwiązanie. Pacjenci nie chcą zostać zranieni w kolejnym miejscu. Jeśli jednak ma się [tylko] 4 sprawne palce, a brakuje docisku z drugiej strony, dłoń traci dużą część swoich funkcji.
Teraz 20-latka czeka roczna rehabilitacja, po której zamierza wrócić do pracy na farmie i do ujeżdżania byków.
Wg Sydney Eye Hospital, o ile całkowite przeszczepy palców pobranych ze stóp należą do rzadkości, o tyle relokacje ich fragmentów są bardziej powszechne.
Wiele osób myśli, że taki zabieg znacznie upośledzi równowagę i chód, ale to generalnie nieprawda. Dobrym dowodem na to jest sam Mitchell, który dwa tygodnie po operacji porusza się już niemal normalnie.
Komentarze (1)
Krzychoo, 18 lipca 2017, 14:32
Pierwszy raz o tym słyszałem (widziałem) na filmie Mechanik. Ciekawe kiedy przeprowadzono pierwszy taki zabieg.