Grenlandzkie kolonie wikingów upadły z powodu zmiany klimatu
Zmiany klimatyczne nie są problemem tylko i wyłącznie współczesnego człowieka. Doktor Sofia Ribeiro z Uniwersytetu w Kopenhadze uważa, że to właśnie zmiana klimatu przyczyniła się do upadku w 1350 roku liczących sobie setki lat kolonii wikingów na Grenlandii. Jej zdaniem, spadające temperatury i rosnąca pokrywa lodowa zmusiły ludzi do porzucenia swoich osiedli.
Wspomniane kolonie zaczęto zakładać w 985 roku, gdy w okolice Grenlandii ruszyła wyprawa pod dowództwem Eryka Rudego. Wikingowie najpierw założyli kolonię znaną obecnie jako Zachodnia Osada, a następnie ruszyli na północ do Zatoki Disko.
Nasza badania wykazały, że w czasie gdy wikingowie przybyli na Zachodnią Grenlandię, panował tam dość łagodny, sprzyjający osadnictwu klimat. Od dawna jednak debatowano, co doprowadziło do upadku osadnictwa w 1350 roku - mówi Ribeiro.
Na podstawie badań osadów uczona doszła do wniosku, że przyczyną była zmiana klimatu. Badania pokazują znaczne ochłodzenie i zwiększenie powierzchni lodów, które zbiegają się czasowo z upadkiem Zachodniej Osady w 1350 roku - stwierdza uczona. Jej zdaniem osadnicy nie byli w stanie przystosować się do zmiany. Byli dumni z faktu, że są Europejczykami, rolnikami i chrześcijanami. Nigdy nie przyjęli technik polowania i przetrwania od Inuitów, dlatego też zmiana temperatury była dla nich i ich upraw oraz hodowli poważnym problemem - uważa Ribeiro. Próbowali przestawić swoją gospodarkę na rybołówstwo i polowania, jednak rosnąca pokrywa lodowa odcięła szlaki handlowe, zmieniła trasy migracji fok, a wikingowie nie potrafili sobie z tym poradzić.
Nie powinniśmy przypisywać upadku tej cywilizacji do jednego tylko czynnika, ale mamy wystarczająco dużo dowodów, by stwierdzić, że zmiana klimatu odgrywała znaczną rolę. To dla nas ważna lekcja, pokazująca, jak ważna jest możliwość dostosowania stylu życia i wartości do zmieniających się czasów - dodaje.
Komentarze (1)
Tolo, 22 czerwca 2011, 17:53
No czyli co? kiedyś było tak ciepło ze Grenlandia była zielona a cały homogeniczny co2 leżał wtedy w postaci pokładów węgla i ropy na dnie oceanów albo pod ziemią. Teraz Grenlandia jest dalej skuta lodem ale u nas jest globalne ocieplenie. A najgorsze jest to ze ludzie wierzą w globalne ocieplenie jak w religie, ich byle czym można nastraszyć.