Motywy kobiet-terrorystek
Często zakłada się, że kobiety są zmuszane do udziału w grupach terrorystycznych i stanowią tylko pionki w męskiej de facto grze. To jednak nieprawda. Mia Bloom z Uniwersytetu Stanowego Pensylwanii, autorka książki pt. Sensacja: wiele twarzy kobiet-terrorystek, podkreśla, że ich motywy są o wiele bardziej złożone.
Wg Amerykanki, istnieje 5 podstawowych powodów, dla których kobiety uciekają się do aktów przemocy, np. samobójczych ataków bombowych: zemsta, odkupienie, relacja, szacunek i gwałt. Relacja [...] jest szczególnie ważna dla zrozumienia, czemu kobiety zostają zwerbowane. Najlepszym pojedynczym prognostykiem, że kobieta zaangażuje się w przemoc terrorystyczną, jest jej związek ze znanym rebeliantem.
Bloom uważa, że liderzy grup terrorystycznych z kilku powodów zachęcają kobiety do uczestnictwa w swoich organizacjach. Po pierwsze, są one skuteczniejsze w przyciąganiu uwagi mediów. Po drugie, służą jako przykład czy wabik, który ma zachęcać mężczyzn do przystąpienia do ruchu lub nasilenia aktywności terrorystycznej. Grupy stwierdziły, że kobiety są skutecznymi narzędziami propagandowymi, zwłaszcza w przypadku mężczyzn. Przekaz jest taki: jeśli się nie przykładasz, nie jesteś mężczyzną.
Badaczka podkreśla, że stopień zaangażowania kobiet zmienia się z kultury na kulturę i z grupy na grupę. W niektórych grupach terrorystycznych kobiety bywają liderkami i biorą udział we wszystkich aspektach operacji. Jako przykład Bloom podaje Palestynkę Ah-lam al-Tamimi z Hamasu, która zaplanowała jeden z najkrwawszych zamachów w historii Izraela (skazano ją na 16 dożywoci). Pewne grupy terrorystyczne posuwają się nawet do wyszczególnienia ról kobiet w swoich dokumentach założycielskich.
W innych organizacjach kobiety pełnią najpodlejsze role i są dla mocodawców zwykłym mięsem armatnim. Ponieważ nie wzbudzają podejrzeń, zostają wytypowane na zamachowców-samobójców, wysadzających się wśród cywili na ulicy. Kobiety mają się zajmować tzw. "miękkimi celami", dlatego bywają wykorzystywane do zabijania innych kobiet i dzieci. Amerykanka wierzy, że można zmniejszyć atrakcyjność terroryzmu dla kobiet, demaskując prawdziwą naturę grup.
Komentarze (0)